Ajax-Liverpool FC

SPOTKANIE PO LATACH. Ajax Amsterdam i Liverpool to dwie wielkie firmy europejskie futbolu, mające na koncie wiele trofeów, zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i europejskich. Dlatego też dziwi fakt, że oba kluby nie trafiły na siebie od przeszło 5-ciu lat. Jedyna wcześniejsza konfrontacja miała miejsce w sezonie 1966/67, Ajax wygrał wówczas u siebie aż 5:1, w rewanżu na Anfield padł remis 2:2. Warto podkreślić, że Liverpool po tamtej przegranej w Amsterdamie, 13 razy mierzył się z holenderskimi klubami i już żadnego meczu nie przegrał. W środowy wieczór wątpliwe, aby Ajax ponownie wygrał, zwłaszcza tak wysoko, ale na Johan Cruyff Arena możemy liczyć na sporo goli.

Ajax – kontuzjowany jest tylko napastnik Antony. W ostatnich latach Ajax przypomniał o sobie całej Europie, w 2017 roku zagrał w finale Ligi Europy, przegrywając tam z Manchester United. W roku 2019 dotarł do półfinału Ligi Mistrzów i przegrał walkę o finał w dramatycznych okolicznościach z Tottenhamem. W ubiegłym sezonie podopieczni Erika ten Haga też pokazali się z dobrej strony kibicom na Wyspach remisując 4:4 z Chelsea na Stamford Bridge. Jak co roku, klub ten opuszczają najlepsi gracze, ze znakomitej ekipy, która zachwycała na wiosnę 2019 roku całą Europę ubyli tak klasowi gracze jak Matthijs de Ligt, Frankie de Jong, Donny van de Beek, czy Hakim Ziyech.

Liverpool – do końca sezonu nie zagra lider defensywy Virgil van Dijk. Poza Holendrem w drużynie The Reds zabraknie także Joela Matipa, Thiago, Allisona, oraz Alexa Oxlade-Chamberlaina. Do gry powinien być gotowy Naby Keita. Mistrz Anglii miał koszmarny październik, najpierw doznał najwyższej porażki od 57 lat, przegrywając z Aston Villą 2:7, jednak jeszcze bardziej przykry w skutkach był ostatni weekend, Liverpool świetnie zaprezentował się na Goodison Park w meczu z Evertonem (2:2), ale stracił piłkarza, którego nie sposób zastąpić – Virgila van Dijka i to prawdopodobnie na cały sezon.

Prognoza – Liverpool przyjeżdża do Amsterdamu przetrzebiony kontuzjami. Dotyczy to zwłaszcza formacji defensywnej. Brak dwóch kluczowych graczy – bramkarza Allisona, i środkowego obrońcy – Virgila van Dijka to kosztowne ubytki, zastępujący ich Adrian w bramce, oraz Joe Gomez w obronie to jednak dużo niższa półka. Tym niemniej Liverpool wciąż posiada wielką siłę rażenia z przodu i moim zdaniem jest w stanie wywieźć komplet punktów z Amsterdamu. Mój typ – zwycięstwo Liverpoolu, kurs 1,7.