Arka – Śląsk

NIEWYGODNY RYWAL. W poprzednich pięciu meczach ligowych pomiędzy Arką i Śląskiem cztery razy lepszy był zespół z Wrocławia. Co więcej Vitezslav Lavicka jako szkoleniowiec Śląska mierzył się z Arką trzykrotnie i każde z tych starć wygrał (bilans bramkowy 8:1). Natomiast obecny trener Arki, Ireneusz Mamrot przeciwko najbliższemu rywalowi zagrał pięć razy notując 2 remisy i 3 porażki (bilans bramki 2:9). Jak będzie tym razem?

Arka – bardzo blisko był Ireneusz Mamrot i jego nowi podopieczni od przełamanie niemocy w meczach ligowych z Lechią (jeszcze nigdy nie wygrali z lokalnym rywalem w najwyższej klasie rozgrywkowej). Jednak Lechia i Flavia Paixao po raz kolejny dopięli swego pozbawiając kompletu punktów zespół Arki. Teraz czas na starcie ze Śląskiem. Na niedzielę najważniejszy plan zakłada, aby przeciwnik nie przygotowywał sobie zbyt łatwo akcji. Musimy być zdecydowanie agresywniejsi w pewnych strefach boiska. Czym bliżej bramki ta agresywność musi być większa. Śląsk jest dość mocnym zespołem pod względem personalnym – dodał trener Mamrot. Marcus leczy uraz, a Adam Deja będzie pauzował za kartki.

Śląsk – już bardzo niewiele potrzeba zespołowi z Wrocławia w zapewnieniu sobie gry w czołowej ósemce po podziale ligi. Śląsk ma przed tą serią spotkań sześć punktów przewagi i bardzo mało prawdopodobne, aby podopieczni Vitezslava Lavicki nie osiągnęli tego celu, jednak ich szkoleniowiec z pełną pokorą podchodzi do tej sytuacji: Górna ósemka nie jest jeszcze pewna. Przed nami trudne spotkania. Czeski szkoleniowiec dodał również: Na pewno zmiana trenera to dodatkowy impuls dla Arki i całego klubu. Trener Ireneusz Mamrot, wykonał wcześniej w Jagiellonii kawał świetnej roboty. Na pewno doda zespołowi nowej energii. Analizowaliśmy ich mecz Lechią i da się zauważyć, że grają obecnie innym stylem niż wcześniej.

Prognoza: w czterech poprzednich bezpośrednich meczach ligowych w Gdyni padało poniżej 2,5 bramki i dodatkowo w tych wspomnianych meczach nie zdarzyło się, aby obie drużyny strzelały gole. W tym sezonie w domowych meczach Arka jest najgorzej punktującą drużyną (15 punktów w 13 meczach). W tych wspomnianych potyczkach potrafili strzelić tylko 12 bramek. Z kolei Śląsk to najbardziej szczelna defensywna w delegacjach, gdzie stracili tylko 10 bramek w 13 meczach, ale również potrafili w tych spotkaniach zdobyć tylko 10 goli. Średnia bramek, które padają w wyjazdowych spotkaniach Ślaska to tylko 1,5 (poniżej 2,5 bramki padało w 10 z 13 spotkań). Z kolei w 8 z 13 konfrontacji Arki u siebie również widzieliśmy mniej niż trzy bramki. Proponowane typy na to spotkanie: poniżej 2,5 bramki (kurs 1,75)/ gol w obu połowach – NIE (kurs 1,86).