Czas
Kursy
1.01
1000

Aston Villa - PSG

15.04.2025 21:00,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

NA VILLA PARK WCIĄŻ WIERZĄ. PSG wygrał przed tygodniem 3:1 z Aston Villą, po kapitalnych uderzeniach Desire Doue, Khvichy Kvaratskhelii i Nuno Mendesa. Jak wszyscy pamiętamy, spotkanie na Parc de Princes zaczęło się jednak zgoła sensacyjnie, od prowadzenia gości, po trafieniu Morgana Rogersa w 35 minucie. Warto podkreślić, że na swoim Villa Park, gospodarze spisują się wyśmienicie, wygrali tutaj 10 z 12 ostatnich meczów w europejskich pucharach. W ośmiu z jedenastu meczach tej edycji Ligi Mistrzów, gracze Aston Villi otwierali wynik spotkania. Jeżeli we wtorkowy wieczór, zdobędą bramkę na 1:0, fani zgromadzeni na Villa Park stworzą atmosferę, która może ponieść podopiecznych Unaia Emery'ego do sukcesu. Trzeba przyznać jednak, że ewentualny awans The Villans, to scenariusz mało prawdopodobny. Choć pamiętajmy, że na 7 ostatnich przypadków, w których PSG wygrywał pierwszy mecz różnicą dwóch bramek, to trzykrotnie odpadał z rozgrywek. 

Aston Villa – jedynie występ Leona Baileya stoi pod znakiem zapytania. Oto, co powiedział Unai Emery przed rewanżem z Paryżem: „Naszym celem jest zagrać z mocnym planem. Gdyby doszło do dogrywki i rzutów karnych byłoby fantastycznie. Mam w przyszłości plan, aby zagrać  dwójką napastników, Ollie Watkinsem i Marcusem Rashfordem obok siebie, będziemy to testować, ale jeszcze nie teraz. Mamy doświadczenia w meczach, kiedy musimy odrabiać straty, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Chcemy pisać historię Aston Villi. W ubiegłym roku graliśmy w Lidze Konferencji, teraz gramy w Lidze Mistrzów i mamy nadzieję, że będziemy grali przez lata w europejskich pucharach. Paryż ma wielkie doświadczenie grając na wyjeździe. My jednak będziemy czerpać energię od naszych fanów. Jeżeli zagramy mądrze taktycznie i dołożymy do tego nasze indywidualności, to energia płynąca z trybun, bardzo nam pomoże.” Aston Villa przegrała 3 mecze z rzędu grając przeciwko klubom francuskim – 1:2 z Lille, 0:1 z Monaco i 1:3 z PSG. The Villans dwukrotnie byli w sytuacji, kiedy przegrali pierwszy mecz różnicą dwóch bramek w europejskich pucharach i w obu przypadkach odpadali.

PSG – po zawieszeniu powraca kapitan Marquinhos i Luis Enrique ma do dyspozycji wszystkich graczy. Oto, co powiedział przed meczem na Villa Park szkoleniowiec paryżan: „Postaramy się być gotowi na problemy, jakie może nam stworzyć Aston Villa. Naszym celem jest zwycięstwo. Zawsze, kiedy wychodzisz na taki stadion, jak Villa Park, chcesz się postawić rywalowi. Lubimy grać zarówno w domu, jak i na wyjeździe, to nie jest dla nas problem, lecz motywacja. Musimy być skoncentrowani na naszym celu. Jesteśmy przygotowani na wszystkie opcje. To ekscytujące rozgrywki. Kto jest faworytem? Champions League to takie rozgrywki, w których musisz eliminować faworytów. Chcemy pokazać futbol, którym udowodnimy, że zasługujemy na półfinał.” PSG grał 17 razy na boiskach angielskich w europejskich pucharach i bilans tych spotkań jest nader skromny: 4-4-9.

Prognoza: statystyki wskazują, że Aston Villa nie jest bez szans w tym meczu. The Villans na swoim stadionie potrafią postawić się najlepszym, wygrali tutaj 10 z dwunastu ostatnich spotkań. Unai Emery w roli menadżera, ma kapitalny bilans, prowadząc swoje drużyny w meczach domowych – 11 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka. PSG wygrał ostatnio 1:0 na Anfield, ale wcześniej przegrał 4 mecze z rzędu grając na boiskach klubów z Premier League. W Lidze Mistrzów wiele razy dochodziło do niespodziewanych zwrotów akcji w rywalizacji, do najbardziej pamiętnych należy dwumecz PSG kontra Barcelona, kiedy to paryżanie (prowadzeni przez Unaia Emery'ego), wygrali pierwszy mecz 4:0, ale w rewanżu przegrali 1:6 i odpadli. Barcelonę prowadził wówczas…Luis Enrique! Dlatego też obaj panowie wiedzą doskonale, że wszystko się jeszcze może zdarzyć. Szczerze, to nie wierzę, aby to Aston Villa awansowała do półfinału, tym niemniej zakładam, że na swoim Villa Park jest w stanie postawić trudne warunki faworyzowanym paryżanom. Villa Park to prawdziwa twierdza, w całym sezonie, licząc mecze Premier League i Champions League gospodarze przegrali tutaj tylko raz, na inaugurację w sierpniu ubiegłego roku z Arsenalem. Mój typ: Aston Villa lub remis – kurs 1,71.