Atalanta – Bologna
STAWKĄ PÓŁFINAŁ. Atalanta w ostatnich tygodniach troszkę wyhamowała. Zespół z Bergamo wygrał tylko 2 z 9 poprzednich potyczek we wszystkich rozgrywkach. Z drugiej strony mamy Bolognę, która po słabym początku sezon obecnie zyskała wiele pewności siebie, a to przełożyło się na brak porażki w 13 z 14 ostatnich potyczek o stawkę. Która z tych drużyn zamelduje się w najlepszej czwórce rozgrywek Coppa Italia?
Atalanta – po emocjonującej końcówce zmagań grupowych w Lidze Mistrzów Atalanta wypadła ostatecznie poza pierwszą ósemkę remisując w ostatnim starciu z Barceloną 2:2. W związku z tym podopieczni trenera Gasperiniego zagrają w dodatkowej rundzie zmagań w Club Brugge. Obecnie w lidze Atalanta jest na trzeciej pozycji tracąc siedem punktów do liderującego Napoli.
Bologna – Łukasz Skorupski pokazał w ostatnim spotkaniu ligowym z Como (2:0) po raz kolejny dlaczego uchodzi za jednego z najlepszych i najbardziej solidnych bramkarzy w Serie A zachowując czyste konto: Nie byłem zbyt zaangażowany, ale kiedy mnie wzywają, zawsze staram się zrobić swoją część. Teraz we wtorek mamy kolejny ważny mecz, mamy nadzieję, że awansujemy również do półfinału Pucharu Włoch. Nasi kibice zawsze byli wspaniali, zawsze podążają za nami wszędzie, chcę im za to podziękować. Bycie poza Ligą Mistrzów to wstyd, ale te mecze dały nam dużo pewności siebie i pozwoliły nam się rozwinąć. Z pewnością wszyscy, zawodnicy, trener i klub, chcemy wrócić do Europy i będziemy walczyć do końca.
Prognoza: w tym sezonie zespoły te mierzyły się ze sobą w ligowej rywalizacji na obiekcie Bologny, gdzie padł remis 1:1. Ogólnie cztery z ostatnich sześciu spotkań Atalanty na krajowych boiskach zakończyło się remisem. Jak wspomniałem na wstępie Bologna nie przegrała 13 z 14 wcześniejszych starć na wszystkich frontach. W Serie A gracze trenera Italiano zanotowali 10 remisów w 22 meczach. Dodatkowo w 5 z 6 ostatnich starć wyjazdowych Bologny padał remis. Spodziewam się podobnie jak w ich ostatniej ligowej rywalizacji bardzo wyrównanego starcia, w którym nie wykluczam remisu do przerwy lub po końcowym gwizdku. Prognoza: podwójna szansa 0-0 (kurs 1,85).
