Czas
Kursy
1.01
1000

Burnley-Aston Villa

26.1.2021,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

NA TURF MOOR NIE STRZELAJĄ. Na stadionie Burnley strzelono w tym sezonie zaledwie 13 goli, zdecydowanie najmniej spośród wszystkich obiektów Premier League. W środę przyjedzie tu Aston Villa. I tym razem nie spodziewam się dużej ilości bramek, przed miesiącem w starciu tych drużyn padł wynik bezbramkowy. Burnley wygrał tylko 1 z 9 spotkań przeciwko Villi w Premier League, ale miało to miejsce na Villa Park, w roku 2015.  Ciekawostką jest, że Aston Villa nie zanotowała czystego konta na Turf Moor od…101 lat w najwyższej klasie rozgrywek, próbowała dokonać tego 33 razy.  

Burnley – niepewny jest udział w tym meczu Charliego Taylora. Do gry powinni być gotowi Robbie Brady, Josh Brownhill i Ashley Barnes. Niewiarygodna regularność, w pięciu kolejnych meczach ligowych z udziałem podopiecznych Seana Dyche'a padał wynik 1:0, 2 razy wygrali – z mistrzem kraju Liverpoolem, oraz outsiderem rozgrywek, Sheffield Utd, trzykrotnie przegrywali – z West Ham, Manchester United i Leeds. Burnley w tym sezonie zdobył tylko 5 bramek na swoim stadionie, najmniej spośród wszystkich klubów Premier League. Barnes może zanotować mecz ligowy numer 200 w barwach The Clarets.

Aston Villa – kontuzjowany jest Kortney Hause. Po zawieszeniu powraca John McGinn. Co, za znakomity sezon The Villans, wygrali już 9 meczów ligowych, to tyle samo, co w całym poprzednim sezonie. Jeżeli unikną porażki na Turf Moor to po raz pierwszy od roku 2010 będą mieli 30 punktów po 18 meczach w najwyższej klasie rozgrywek. Pamiętajmy jednak, że podopieczni Deana Smitha przegrali 2 ostatnie spotkania wyjazdowe, ale grali na stadionach gigantów z Manchesteru. Emiliano Martinez ma już na koncie 9 czystych kont w tym sezonie, lepszy w tym względzie jest tylko Ederson z Manchester City.

Prognoza – siłą Burnley jest znakomicie zorganizowana gra w obronie, czego najlepszy przykład mieliśmy na Anfield, kiedy to The Clarets sensacyjnie pokonali Liverpool 1:0. Dwójka środkowych obrońców Ben Mee-James Tarkowski była nie do przejścia dla napastników The Reds. Warto zwrócić uwagę, że w żadnym z dziesięciu ostatnich meczów (w różnych rozgrywkach) zespół ten nie dał sobie wbić więcej niż jednego gola, łącznie stracił w tym czasie zaledwie 5 bramek. W ośmiu z dziewięciu ostatnich spotkań ligowych z udziałem Burnley padały wyniki poniżej 2,5 gola. Przed miesiącem na Villa Park mecz Aston Villa – Burnley zakończył się bezbramkowym remisem. Nie spodziewam się dużej ilości goli w środowy wieczór na Turf Moor. Przypomnijmy, że w pięciu ostatnich ligowych meczach z udziałem The Clarets padał tylko 1 gol. Mój typ: poniżej 2,5 gola – kurs 1,9


Brak wyników wyszukiwania.