Everton-Leeds
OD 30 LAT EVERTON NIE PRZEGRAŁ meczu na Goodison Park podejmując Leeds. W sierpniu 1990 roku Pawie wygrały na tym obiekcie 3:2, później gościły tam w meczach ligowych 13 razy, 6 razy wygrywał Everton, 7 razy padał remis. Leeds nie wygrał meczu ligowego z Evertonem od grudnia 2001 roku, ale pokonał The Toffees przy okazji ostatniego spotkania pomiędzy tymi klubami, w Pucharze Ligi, 8 lat temu (2:1). Obie drużyny mają dużo więcej do zaoferowania w ataku aniżeli w obronie, stąd też możemy spodziewać się wielkich emocji na Goodison Park.
Everton – kontuzjowani są Lucas Digne (około 2 miesiące przerwy), oraz Seamus Coleman. Po trzech porażkach z rzędu, Everton w końcu odpalił i wygrał na wyjeździe z Fulham 3:2. Tradycyjnie bardzo skuteczny był Dominic Calvert-Lewin, który na Craven Cottage strzelił dwa gole i łącznie w 11 meczach od początku sezonu ma już na koncie 13 trafień. The Toffees wygrali w Londynie i trudno tego sukcesu nie wiązać z powrotem Richarlisona, grając bez Brazylijczyka, Everton nie wygrał jeszcze meczu. Odkąd Richarlison pojawił się na Goodison Park w 2018 roku, zabrakło go w ośmiu meczach i The Toffees zanotowali w nich 4 remisy i 4 porażki.
Leeds – kontuzjowani są Diego Llorente, Adam Forshaw, Jamie Shackleton i Pablo Hernandez. W trzech ostatnich meczach Leeds zdobył tylko 1 punkt, główną przyczyną takiego stanu rzeczy, jest fatalna skuteczność The Whites. W pierwszy czterech meczach Leeds oddał 45 strzałów na bramkę rywali i zdobył z nich aż 9 goli (konwersja na poziomie 20%), w kolejnych pięciu meczach, piłkarze Pawi oddali aż 85 strzałów, ale zdobyli już tylko 5 bramek (konwersja spadła do 6%). To może być historyczny występ dla Patricka Bamberga, jeżeli strzeli gola na Goodison Park, to zaliczy trafienie w piątym z rzędu meczu wyjazdowym od startu sezonu. W historii Premier League takim wyczynem mógł się pochwalić tylko Thierry Henry (sezon 2000/2001).
Prognoza – w tym meczu przede wszystkim możemy spodziewać się sporej ilości bramek. Everton w sześciu ostatnich meczach tracił minimum 2 gole, z drugiej strony zdobył już 19 goli. Tylko w jednym z dziesięciu ostatnich występów The Toffees był przypadek, aby obie drużyny nie strzeliły gola (0:2 ze Southampton). W pięciu ostatnich meczach na Goodison Park padały wyniki powyżej 2,5 gola. Leeds z kolei przed tygodniem zremisował 0:0 z Arsenalem (pierwszy bezbramkowy remis), ale miał ogromnego pecha, trzy razy trafiał w obramowanie bramki Kanonierów. Warto podkreślić, że Pawie zdobywały bramki w siedmiu z dziewięciu meczów ligowych. Proponowane typy: powyżej 2,5 gola – kurs 1,66/obie drużyny strzelą gola i powyżej 2,5 gola – kurs 1,84.