Finlandia-Rosja

RÓŻNE NASTROJE SĄSIADÓW.  Finlandia w swoim debiucie pokonała nieoczekiwanie Danię, ale oczywiście tamten mecz odbył się w szczególnych warunkach, a Duńczycy myślami byli w innym miejscu i trudno im się dziwić. Bohaterem Finów był bramkarz Joel Pohjanpalo, który obronił rzut karny. Rosja na inaugurację dostała lekcję futbolu od Belgów, którzy ich łatwo ograli 3:0. Tym samym została przedłużona seria Rosjan bez zwycięstwa w Mistrzostwach Europy do sześciu spotkań. W środę nadarza się idealna okazja, aby przełamać tę niemoc, z Finami, Rosjanie przegrali tylko raz na 18 spotkań i było to bardzo dawno temu w roku…1912.

Finlandia – mało kto spodziewał się, że debiutant w finałach Mistrzostw Europy będzie miał 3 punkty po pierwszym meczu. Selekcjoner Markku Kanerva nie ma problemów z kontuzjami i możemy spodziewać się podobnego składu, to tego który zagrał przeciwko Danii. Oto wypowiedź szkoleniowca Finów: „Z pewnością musimy poprawić naszą grę w ataku. Tworzyć więcej sytuacji strzeleckich, zdobywać więcej goli. Czeka nas z pewnością trudny mecz. Rosja jest zraniona, zagra agresywnie, musi wygrać ten mecz. W naszej grupie wszystko jest otwarte. Zrobimy wszystko aby wygrać, albo przynajmniej zdobyć 1 punkt.” Reprezentacja Finlandii wpisuje się, w dobre występy debiutantów. Na poprzednim EURO, w roku 2016, cztery z pięciu reprezentacji debiutujących na tamtej imprezie potrafiło wyjść z grupy.

Rosja – Belgowie pokazali Rosji miejsce w szeregu, ale jak twierdzi selekcjoner Stanislav Czerczesow, nastroje w drużynie są wciąż bardzo bojowe. Jedynym kontuzjowanym graczem jest Jurij Zirkov. Oto, co powiedział przed meczem z Finami, szkoleniowiec Rosjan: „Finlandia właśnie pokonała Danię, a to pokazuje, jak trudnym są rywalem i jak dobrze są zorganizowani. Bronią się głęboko i szybko przechodzą do niebezpiecznych kontrataków. Musimy zrobić wszystko, aby przełamać ich defensywę, a przy tym nie dawać im szans do kontr.” Porażkę z Belgami Rosjanie mogli wkalkulować, przy rozważaniu szans na wyjście z Grupy B. Teraz w dwóch pozostałych meczach trzeba zdobyć minimum 4 punkty, aby awans stał się realny. Rosjanie po Mundialu 2018 przegrali u siebie tylko 2 z 12 meczów, w obu przypadkach ich rywalem byli Belgowie.

Prognoza – wyniki pierwszych meczów sprawiły, że Rosjanie zagrają tu pod sporą presją. Rosjanie będą musieli zaatakować, a Finowie będą mieli okazje do szybkich kontrataków. Te reprezentacje nie grały ze sobą od kwalifikacji do Mistrzostw Świata w roku 2010, wówczas Rosjanie wygrali dwukrotnie po 3:0. Wówczas jednak różnica klas pomiędzy tymi reprezentacjami była znacznie większa, aniżeli obecnie. Tym niemniej będąca pod presją, i grająca przed własną publicznością, Rosja powinna zdobyć jakże ważne 3 punkty. Mój typ: zwycięstwo Rosji – kurs 1,71.