Fulham-Chelsea

NAJNIŻSZY PROCENT ZWYCIĘSTW W HISTORII. Fulham wygrał tylko 3 z 50 spotkań przeciwko Chelsea w najwyższej klasie rozgrywek, to zaledwie 6%. Jest to najniższy współczynnik wygranych, spośród par które rywalizowały ze sobą w angielskiej TOP Division i rozegrały ze sobą minimum 50 meczów. W Premier League te kluby mierzyły się 28 razy i tylko raz górą byli The Cottagers, w marcu 2006 roku (1:0). Na Craven Cottage dominacja Chelsea też nie podlega dyskusji, przegrała tam tylko jedno z 19-tu ostatnich spotkań. Warto dodać, że siedziby obu klubów są położone bardzo blisko siebie w zachodnim Londynie.

Fulham – nie może zagrać wypożyczony z Chelsea Ruben Loftus-Cheek. Poza nim Scott Parker ma do dyspozycji wszystkich graczy. Wieśniaki w środę zremisowały na stadionie Tottenhamu 1:1 i tym samym zakończyły koszmarną serię 13-tu kolejnych przegranych w derbach Londynu (mowa o Premier League). To był piąty kolejny remis w meczu ligowym Fulham, po raz ostatni dłuższą tego typu serię klub ten zaliczył w styczniu 2007 roku. The Cottagers przegrali 7 ostatnich meczów derbowych na swoim boisku w Premier League.

Chelsea – zawieszony jest N’Golo Kante. Do gry powinien być gotowy Reece James. Są powody do niepokoju, The Blues przegrali 4 z sześciu ostatnich spotkań ligowych, wcześniej czterech porażek Chelsea doznała w 23 meczach. Na inaugurację roku 2021 Chelsea przegrała u siebie z Manchester City 1:3, a dwóch porażek ligowych na rozpoczęcie roku kalendarzowego The Blues nie zanotowali od 28 lat. Cały czas martwi brak goli ze strony Timo Wernera, niemiecki snajper nie zdobył bramki w meczu ligowym od 663 minut, w tym czasie oddał zaledwie 7 strzałów na bramkę rywali (w dziewięciu meczach).

Prognoza – Fulham wygrał tylko 1 z 28 ostatnich spotkań przeciwko Chelsea. Ostatnio podopieczni Scotta Parkera wyspecjalizowali się w remisowaniu spotkań ligowych, Chelsea z kolei jest w odwrocie, przegrała 4 z sześciu ostatnich spotkań i spadła na dziewiąte miejsce w tabeli. Nie tak wyobrażano sobie ten sezon na Stamford Bridge, zwłaszcza po olbrzymich inwestycjach w zakup nowych piłkarzy. Ostatnie wyniki nie wskazują na Chelsea, tym niemniej The Blues pozostają silnym faworytem w oczach bukmacherów i ja przychylam się do ich zdania. To niemal mecz ostatniej szansy dla Chelsea, aby włączyć się do walki o TOP4, moim zdaniem zadanie zostanie wykonane i The Blues wywiozą komplet punktów z Craven Cottage. Chelsea potrafiła zachować czyste konto tylko raz na siedem ostatnich spotkań ligowych, a Fulham zdobywał w tym sezonie bramki w meczach przeciwko tak silnym rywalom jak Everton, Liverpool, Leicester, czy Tottenham. Proponowane typy: Chelsea i powyżej 1,5 gola – kurs 1,81/obie drużyny strzelą gola – kurs 1,81.