Getafe – Villarreal
UCIEKAJĄCA LIGA MISTRZÓW. Po wygranej Sevilli nad Eibar (1:0) w poniedziałkowy wieczór szanse Getafe i Villarrealu na wskoczenie do pierwszej czwórki znacznie się oddaliły. Villarreal jest obecnie na piątej pozycji i traci do Sevilli sześć punktów, a Getafe jest pozycję niżej i traci do najbliższego rywala jedno „oczko”. Z drugiej strony żadnej z tych drużyn nie powinno zabraknąć w europejskich rozgrywkach w przyszłym sezonie.
Getafe – podopieczni Jose Bordelasa nie potrafili strzelić bramki na własnym stadionie w 3 z 5 poprzednich konfrontacji. W porównaniu do zeszłego sezonu Getafe notuje odrobinę gorszy wynik. W tym samym momencie zeszłego sezonu ekipa z przedmieść Madrytu miała o dwa punkty więcej, aniżeli obecnie. Nadal bardzo mocną stroną jest defensywa, która dała sobie strzelić tylko 31 bramek w 34 kolejkach. Jorge Molina pauzuje za kartki.
Villarreal – porażka z Barceloną (1:4) była dla „Żółtej Łodzi Podwodnej” pierwszą ligową porażką po restarcie ligi. Wcześniej sięgnęli po szesnaście punktów w sześciu meczach. Jednak te dobre wyniki sprawiły, że są bardzo blisko zapewniania sobie startu w Lidze Europy w przyszłym sezonie, gdyż ich przewaga nad siódmym Bilbao wynosi sześć punktów. Kontuzje leczą Ramiro Guerra oraz Ramiro Funes Mori.
Prognoza: Javier Calleja, czyli szkoleniowiec Villarrealu nie przegrał żadnego z trzech bezpośrednich konfrontacji z Jose Bordelasem (2 zwycięstwa i 1 remis). W 7 z 9 poprzednich spotkań Getafe w LaLiga padało poniżej 2,5 bramki. Również w 5 z 7 poprzednich konfrontacji Villarrealu widzieliśmy mało goli (poniżej 2,5). Jak wspomniałem Getafe bardzo dobrze broni, a szczególnie widać to w pierwszej dwóch kwadransach, gdzie na własnym stadionie dali sobie strzelić tylko jednego gola z ogólnie 15 straconych! Z kolei w tym samym okresie Villarreal w delegacjach stracił 6 goli z 21 wszystkich straconych. Jedni, jak i drudzy mają jeszcze nadzieję na Ligę Mistrzów, dlatego też liczę na spokojny początek tego starcia. Proponowane typy na to spotkanie: 1. gol 28+ (kurs 1,99).
