Górnik Zabrze – Górnik Łęczna
OSTATNIE WIDOWSKIO ZABRZU. W kończącej się wielkimi krokami kampanii ligowej Górnik Zabrze da się zapamiętać szczególnie z jednej bardzo ważnej cechy, a mianowicie ofensywnego nastawienia na każdym meczu bez względu na rywala. Dlatego też po raz ostatni kibice w Zabrzu zasiądą na trybunach, aby delektować się spotkaniem swoich ulubieńców. Natomiast dla ich rywali to ostatnie mecze w Ekstraklasie przynajmniej na jeden rok, gdyż mimo tego, że Górnik Łęczna ma jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie (tracą 6 punktów) to w rzeczywistości spadek jest już ich udziałem.
Górnik Zabrze – po raz kolejny w tym sezonie mecz Górnika, tym razem na Łazienkowskiej przyniósł niezwykle emocji i przede wszystkim to, co kibice lubią kochają najbardziej, czyli bramki. Wynik 5:3 chyba mówi wszystko. Szkoleniowiec Górnika przed tym ostatnim spotkaniem na własnym stadionie w tym sezonie powiedział: Zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy zespół naprawdę wyglądający dobrze w ofensywie, który jest w stanie strzelić dużo bramek, stwarzać sytuacje, fajne widowisko. Ale potrzeba dużo pracy nad grą defensywną całej drużyny. To zadanie na kolejny sezon. Bramek tracimy zbyt wiele, jeśli chcemy grać o wyższe miejsca w tabeli, musimy to zmienić.
Górnik Łęczna – z pewnością dla obecnego trenera zespołu z Łęcznej, Marcina Prasoła to niedzielne spotkanie będzie wyjątkowe, gdyż od 2019 roku był związany z klubem z Zabrza: Wiemy jaka jest nasza sytuacja w tabeli, ale chcemy w ostatnich dwóch meczach zaprezentować się jak najlepiej. W najbliższym meczu przeciwko Górnikowi Zabrze szansę otrzymają zawodnicy, którzy do tej pory grali nieco mniej. Czy starcie z klubem, w którym ostatnio pracowałem będzie dla mnie szczególne? Na pewno wrócę do Zabrza z dużą przyjemnością i z pozytywnymi emocjami. Jedziemy tam z zamiarem wywalczenia trzech punktów. Damian Gąska i Janusz Gol będą pauzowali za kartki
Prognoza: jakie to może być spotkanie? Jeśli występuje w nim Górnik Zabrze to można spodziewać się jednego – bramek. W 7 z 9 poprzednich starć zespołu Jana Urbana padało powyżej 2,5 gola. Będzie o też rywalizacja jednych z najsłabszych defensyw w całej lidze. Gospodarze stracili do tej pory 50 bramek (5 najsłabszy wynik w całej lidze), a zespół z Łęcznej dał się zaskoczyć już 55 razy (drugi wynik). Trener Urban dodał także: Chcemy stworzyć widowisko, spodziewam się otwartego spotkania z dużą ilością sytuacji podbramkowych. Nie ma meczów „o pietruszkę”. Zawodnicy grają o premie, klub zarabia większe pieniądze i o wyższe miejsce w tabeli. Proponowane typy: powyżej 2,5 gola (kurs 1,65).
