Inter – Real

POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI. W zeszłym sezonie w jednej grupie grali Inter, Real, Szachtar oraz Borussia M'gladbach. W obecnej kampanii Ligi Mistrzów skład jest prawie identyczny, a jedyną różnicą jest brak M'gladbach, który zastąpił klub z Mołdawii, czyli Sheriff Tiraspol. W tym poprzednim sezonie „Królewscy” wygrali oba starcia z Interem (2:0, 3:2), dzięki czemu rzutem na taśmę wygrali tą grupę. Natomiast dla Interu to był bardzo trudny czas sezonu, gdyż czwarte miejsce zamknęło bardzo nieoczekiwanie ich europejską przygodę. Jak będzie tym razem?

Inter – siedem punktów na inauguracje swojej pracy w Mediolanie to całkiem niezły wynik dla Simone Inzaghiego. Trzeba pamiętać, że zespół ten stracił nie tylko trenera Conte, który wygrał tytuł kończąc dziewięcioletnią dominacje Juventusu, ale także Lukaku czy Hakimiego. W ich miejsce sprowadzono Dżeko, Calhanoglu czy bocznego defensora Dumfriesa. Zobaczymy czy trener Inzaghi poradzi sobie z grą w Europie, czego nie potrafił jego poprzednik: W takich spotkaniach doświadczenie jest kluczowe. Od momentu losowania wiedzieliśmy, że poza Realem są w tej grupie dwie drużyny, które zrobią wszystko, aby przysporzyć nam kłopotów. Mecz z Sampdorią jest już za nami, teraz szykujemy się na Real. Mają niezwykłą historię, wspaniałego trenera i piłkarzy. Damy z siebie wszystko. Nowy szkoleniowiec mistrza Włoch dodał również: Prowadziłem zespoły w blisko 50 meczach europejskich pucharów, w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Oczywiście Ancelotti ma dużo większe doświadczenie. Damy z siebie wszystko i będziemy liczyć na dobry dzień. To wspaniałe uczucie móc zagrać pierwszy mecz przed własną publicznością. Aby wyjść z grupy, potrzebujemy punktów, chcemy je gromadzić już od meczu z Realem. Stefano Sensi doznał urazu w ostatnim meczu ligowym z Sampdorią i w związku z tym nie zagra w starciu z Realem.

Real – powrót na Santiago Bernabeu i starcie z Celta to był pokaz ofensywnej gry (5:2). Carlo Ancelotti to szkoleniowiec, który potrafi się dogadać praktycznie z każdym zawodnikiem i dać mu się odbudować, co nastąpiło na przykład w przypadku Garetha Bale'a. Jednak w pierwszych czterech meczach Real stracił sześć bramek, o czym wspomniał włoski szkoleniowiec: Jasne, że musimy się poprawić, bo te błędy skomplikowały nam mecz. Zareagowaliśmy jednak dobrze. Nie możemy jednak tak sobie komplikować życia. Trzeba lepiej zaczynać mecze, a nie oddawać ich początki. To prawda, że były problemy z powrotami. Czasami trzeba jednak zagrać z większą równowagą. Ferland Mendy, Dani Ceballos, Toni Kroos, Gareth Bale oraz Marcelo leczą urazy.

Prognoza: Inter pod wodzą trenera Inzaghiego od początku sezonu gra bardzo ofensywnie. W każdym ich starciu ligowym padały dokładnie cztery gole i widać, że w tym zespole akcent jest mocno położony na ofensywę. Z kolei Real z Carlo Ancelottim gra inaczej, niż z Zidanem również mocniej stawiając na atak. W pierwszych czterech meczach Realu w LaLiga padło już dziewiętnaście bramek. Spodziewam, że w tym starciu emocji i bramek nie zabraknie. Proponowane typy na to spotkanie: powyżej 2,5 gola (kurs 1,74).