Ipswich - Brentford
SKUTECZNE PSZCZOŁY. Brentford w tym sezonie zaliczył już 8 spotkań w których zdobywał minimum 4 bramki i nie ma sobie równych w tym względzie. Tylko w czterokrotnie w swojej historii Pszczoły miały sezony, w których notowały 9 meczów z minimum czteroma golami, było to w latach 1930/31, 1962/63 i 1982/83. Biorąc pod uwagę jak kiepsko spisuje się defensywa Ipswich (w 13 z 16 ostatnich meczów traciła minimum 2 bramki), wyjazd na Portman Road wydaje się dobrą okazją dla Brentford, aby wyrównać tamte klubowe rekordy, zwłaszcza że podopieczni Thomasa Franka przyjeżdżają do Ipswich uzbrojeni w serię trzech zwycięstw z rzędu i wciąż walczą o miejsce w TOP8, co może dać prawo gry w europejskich pucharach.
Ipswich – po zawieszeniu powraca Ben Johnson. Zawieszony jest Leif Davis. Niepewny jest udział w tym meczu Axela Tuanzebe. Kontuzjowani są Conor Townsend, Arijanet Muric, Nathan Broadhead, Kalvin Phillips, Jaden Philogene, Sam Szmodics, Wes Burns i Chiedozie Ogbene.
Brentford – po raz pierwszy od grudnia do gry powinien być gotowy Igor Thiago. Kontuzjowani są Vitaly Janelt, Fabio Carvalho, Josh Dasilva i Aaron Hickey.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
Ipswich wygrał tylko 1 z 10 ostatnich meczów ligowych przeciwko Brentford (1-4-5)
·
W październiku Brentford wygrał u siebie z Ipswich 4:3. Pszczoły nigdy nie zanotowały ligowego dubletu przeciwko Traktorzystom.
·
Ipswich przegrał tylko 1 z 7 meczów ligowych goszcząc Brentford (2-4-1).
·
Ipswich wygrał tylko 1 z 16 ostatnich meczów Premier League (2:1 na wyjeździe z Bournemouth)
·
The Tractor Boys w 13 z 16 ostatnich meczów Premier League tracili minimum 2 bramek.
·
Brentford wygrał 3 ostatnie mecze ligowe zdobywając w nich aż 10 goli.
Prognoza: Ipswich pokazał charakter przed tygodniem na Goodison Park, gdzie przegrywając 0:2 potrafił doprowadzić do wyrównania. Tym niemniej The Tractor Boys wygrali tylko 1 z 16-tu ostatnich meczów w Premier League i tracą sporo goli. W każdym z pięciu ostatnich spotkań podopieczni Kierana McKenny tracili minimum dwie bramki. W sobotę na Portman Road przyjeżdża Brentford, uzbrojony w serię trzech zwycięstw z rzędu, a przede wszystkim bardzo skuteczny, w ostatnich trzech meczach Pszczzoły wpakowały swoim rywalom aż 10 goli. Poza tym podopieczni Thomasa Franka będą ekstra zmotywowani, wszak walczą o grę w europejskich pucharach. Wątpliwe, aby marna obrona gospodarzy była w stanie zastopować będących w uderzeniu napastników Pszczół w osobach Bryana Mbeumo, Yoane Wissy i Kevina Schade.
TYP 1: zwycięstwo Brentford – kurs 1,57
TYP 2 : Brentford i powyżej 1,5 gola – kurs 1,77
Dokładny wynik – 1:3