Jagiellonia – Lech
POTWIERDZIĆ SWOJĄ SIŁĘ to zdanie dla obecnego lidera Ekstraklasy, czyli Lecha Poznań. Jak do tej pory podopieczni Macieja Skorży nie znaleźli pogromcy wygrywając 5 z 8 spotkań i już ich przewaga nad drugim Śląskiem wynosi cztery punkty. Z jednej strony Lech może się pochwalić zdecydowanie najlepszą formacją ofensywną, gdyż strzelił 18 bramek, ale również najlepszą defensywą, która dała się pokonać zaledwie 5 razy. Jednak starcie w Białymstoku będzie wielką próbą. Dlaczego? Lech ostatni raz wygrał na obiekcie „Jagi” w...2013 roku. Od tego czasu zanotowali tam pięć porażek i tyle samo remisów. Jak teraz spisze się zespół z Poznania na trudnym dla siebie terenie?
Jagiellonia – po siedmiu punktach w trzech pierwszych meczach mało kto mógł się spodziewać, że w kolejnych sześciu potyczkach o stawkę podopieczni Ireneusza Mamrota nie odniosą żadnego zwycięstwa. W tym czasie podnieśli cztery porażki oraz zanotowali dwa remisy. W tych wspomnianych sześciu meczach Jagiellonia dała sobie strzelić trzynaście bramek. Szkoleniowiec Jagiellonii przed tym trudnym starciem z liderem stwierdził: W swojej ponad dwudziestoletniej pracy nigdy nie miałem serii z tak straconymi bramkami. Ponadto, żeby strzelić, to musimy się napracować, a przeciwnicy uzyskują je bardzo łatwo. To jeden problem, a drugim jest nie wykorzystywanie przez nas wielu sytuacji. Nie otwieramy wyników, choć mamy ku temu okazje. Być może to jest nasz największy kłopot.
Lech – wygrana nad „Biała Gwiazdą” 5:0 to był pokaz siły podopiecznych Macieja Skorży. Lech potwierdził tym triumfem, że w tym sezonie są jednym z głównych kandydatów do wygrania ligi. Ich wyrównany skład to tylko potwierdza. Dodatkowo Lecha nie ma w europejskich pucharach, a rywalizować będą tylko w lidze i krajowym Pucharze. Jednak mimo prowadzenia w lidze trener Lecha zdaje sobie sprawę, że to najbliższe starcie na tak mocno nieprzyjemnym obiekcie będzie bardzo ważne: Właśnie to najbliższe spotkanie to trochę taki papierek lakmusowy, jeśli chodzi o naszą dojrzałość. Po meczu z Wisłą nie było widać symptomów przesadnego celebrowania wygranej czy gwiazdorzenia w szatni. Drużyna jest skoncentrowana i mocno pracowała. Chcemy, aby tamto spotkanie dodało nam pewności siebie, ale nie możemy stracić czujność. Trener Skorża dodał także: Wiem, jak trudno gra się w Białymstoku i jak ciężko będzie tam o punkty. Jagiellonii nie idzie, piłkarze rywala będą więc zmotywowani, bo drużyna walczy prawie o życie. Skala trudności będzie duża, nie może być żadnych oznak lekceważenia przeciwnika. Mickey van der Hart jest kontuzjowany i nie zagra w tym najbliższym spotkaniu.
Prognoza: faktem jest, że Lech nie wygrał w Białymstoku ostatnich dziesięciu spotkań ligowych, ale ich obecna formą sprawia, że ta fatalna seria może zostać przełamana. Lech wygrał 5 z 8 spotkań w tym sezonie, a w pozostałych trzech zanotował remisy. Podopieczni trenera Skorży mają obecnie najlepszą ofensywę i defensywę w całej lidze, a ich kadra jest bardzo mocna i wyrównana. Z kolei Jagiellonia przegrała 4 z 6 poprzednich starć o stawkę tracąc w nich 13 goli. Ich postawa jest bardzo przeciętna i popełniają bardzo wiele prostych błędów. Dodatkowo Lech strzelał przynajmniej dwa gole w każdym z czterech starć wyjazdowych w tym sezonie ligowym. Proponowane typy na to spotkanie: Lech strzeli powyżej 1,5 gola (kurs 1,76)/ zwycięstwo Lech i powyżej 1,5 gola (kurs 2,06).
