Juventus – Atalanta
U SIEBIE NIE PRZEGRYWAJĄ. Zespół „Starej Damy” przystępuje do tej rywalizacji po wielkim laniu jakie otrzymał od Chelsea w Londynie (0:4). Widać, że cały czas zespół ten nie potrafi odnaleźć swojego rytmu. Po trzynastu rozegranych meczach Juventus jest dopiero na ósmej pozycji tracąc cztery punkty do najbliższego rywala (4. miejsce). Co ciekawe ostatni raz Atalanta wygrała spotkanie o stawkę w Turynie 1989 roku! Z drugiej jednak strony podopieczni Gian Piero Gasperiniego nie przegrali trzech ostatnich spotkań ligowych z Juve. Jak będzie tym razem?
Juventus - Massimilano Allegri zdaje sobie sprawę, że bardzo wiele pracy przed nim i jego podopiecznymi, aby sprawić, aby ten zespół ponownie stał się maszynką do wygrywania: Temu Juventusowi potrzeba spokoju, bo wartość ma znakomitą. W tym momencie cała trudność leży w różnicy bramek. Strzeliliśmy 18 goli, straciliśmy 15. Inne drużyny strzeliły 30, 32 czy 38. Piłka nożna bardzo się zmieniła, ale wciąż to różnica bramek jest tym, co pozwala wygrać mistrzostwo. Robię się już nudny, ale mistrzostwa zdobywa się różnicą goli strzelonych i straconych, od tego nie ma ucieczki. Szkoleniowiec Juventusu dodał także o najbliższym rywalu: Spotkają się dwie drużyny walczące o czwarte miejsce. Atalancie należą im się wyrazy uznania, zarówno klubowi, jak i Gasperiniemu, bo osiągają istotne wyniki. Byłoby wspaniale, gdyby wszystkie włoskie drużyny awansowały do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przed nami skomplikowane spotkanie, trzeba zagrać dobrze technicznie, to na pewno będzie piękny mecz. Danilo, Mattia De Sciglio oraz Aaron Ramsey leczą urazy.
Atalanta – podopieczni Gian Piero Gasperiniego nie dali się pokonać w kolejnych siedmiu meczach i widać, że jak zwykle pod wodzą tego szkoleniowca początek sezonu był troszkę niemrawy, ale z meczu na mecz ich forma idzie do góry. Troszkę skomplikowali sobie sytuację w swojej grupie Ligi Mistrzów remisując w Bernie z Young Boys (3:3). W związku z tym są na trzecim miejscu tracąc jeden punkt do drugiego Villarrealu, z którym to zmierzą się u siebie w ostatniej kolejce.
Prognoza: Atalanta strzelała przynajmniej dwa gole w sześciu poprzednich meczach wyjazdowych we wszystkich rozgrywkach. W dziesięciu ostatnich meczach zespołu z Bergamo na wszystkich frontach obie drużyny trafiał do siatki, a przynajmniej trzy bramki padały w dziewięciu ze wspomnianych potyczek. Dodatkowo w rywalizacji z czołówką ligi, czyli: Milanem (2:3), Interem (2:2) czy Lazio (2:2) zawsze padało wiele bramek. Juventus strzelał u siebie w tym sezonie przynajmniej jednego gola w 7 z 8 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W 5 z 8 poprzednich bezpośrednich konfrontacji o stawką zanotowano trzy i więcej bramek. Proponowane typy na to spotkanie: powyżej 2,5 gola (kurs 1,7).