Katar – Senegal

PIENIADZE DRUŻYNY NIE ZROBIĄ. Na szczęście w przypadku drużyn narodowych nawet olbrzymie pieniądze nie dadzą jakości na zielonej murawie. Mimo tego, że Katar swego czasu próbował dosłownie „kupić” kilku Brazylijczyków to sztuka ta im się nie powiodła. Na inaugurację zespół Felixa Sancheza zaprezentował się dramatycznie słabo, a wynik 0:2 z Ekwadorem to tak naprawdę najniższy wymiar kary. W tym wspomnianym starciu gospodarze turnieju nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę będąc pierwszym krajem gospodarzem, który tego nie zrobił w meczu mistrzostw świata od potyczki w 1/8 finału w 1994 roku pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Brazylią.

Katar - Felix Sanchez nie był w stanie zareagować w żaden sposób na poczynania swoich graczy w meczu otwarcia. Katar wyglądał naprawdę katastrofalnie pod każdym względem, a brak choćby jednego celnego strzału wiele mówi. Po tym starciu selekcjoner Kataru powiedział: To nie był mecz, jakiego oczekiwaliśmy. Musimy przeanalizować co poszło nie tak i skoncentrować się na kolejnym spotkaniu, które będzie co najmniej tak samo wymagające. Mamy wiele do poprawy, nie graliśmy na naszym najwyższym poziomie. Byliśmy niedokładni technicznie, ani razu nie wymieniliśmy czterech podań. Nie było tak, że nie chcieliśmy atakować, ale przeciwnik miał skuteczne środki, by nas zatrzymać.

Senegal – w przeciwieństwie do najbliższego rywala ekipa z Afryki zagrała bardzo dobry mecz przeciwko Holandii (0:2) i myślę, że gdyby w szeregach Senegalu wystąpił Sadio Mane podopieczni Aliou Cisse zdobyli punkt lub nawet punkty. Po tej konfrontacji selekcjoner Senegalu powiedział: Myślę, że zasłużyliśmy na przynajmniej jeden punkt. Zbliża się bardzo ważny mecz dla obu drużyn, Kataru i nas. Kiedy przegrywamy pierwszy mecz, w rozgrywkach na tym poziomie, w drugim opieramy się plecami o ścianę, ale nasze wspólne doświadczenie i inne mecze, które rozegraliśmy na tym poziomie ważności, mogą pomóc nam podejść do tego meczu dobrze.

Prognoza: dla obu zespołów to spotkanie drugiej serii spotkań będzie potyczką o wszystko. Mimo tego, że obie reprezentacje przystąpią to tego starcia po identycznych porażkach 0:2 to ich styl i pewność siebie jest całkowicie odmienna. Katar zaprezentował bardzo słabą piłkę pod każdym względem i widać, że zespół ten przerosło wszystko. Z kolei Senegal pokazał wiele jakości i bardzo rozsądną piłkę w starciu z Holandią i gdyby nie błąd bramkarza (Edouard Mendy) to Senegal miałby przynajmniej jeden punkt. Siła fizyczna, ogranie i jakość są po stronie drużyny z Afryki i to w nich upatruję zdecydowanego faworyta tego spotkania. Proponowane typy: zwycięstwo - Senegal (kurs 1,67).