Korona – Piast

WIELKA FORMA NA POCZĄTEK. Zarówno Piast jak i Korona świetnie zaprezentowały się w swoich meczach w pierwszych potyczkach po wznowieniu rozgrywek. Piast rozbił Wisłę z Krakowa aż 4:0, a z kolei Korona ograła w Płocku Wisłę 4:1. Dzięki wygranej Piast utrzymał pozycję wicelidera tabeli i nadal traci osiem punktów do liderującej Legii. Natomiast Korona ma już tylko dwa „oczka” mniej od bezpiecznej strefy. Korona przegrała tylko 1 z 10 poprzednich spotkań u siebie z Piastem w Ekstraklasie. Jak będzie tym razem?

Korona – drugi mecz pod wodzą Macieja Bartoszka i drugie zwycięstwo. Nie przeszkodziła w tym prawie trzymiesięczna przerwa i Korona w efektownym stylu pokonała Wisłę Płock (4:1). Co więcej w tej rywalizacji strzelili cztery bramki, a we wcześniejszych trzynastu wyjazdowych potyczkach udało im się to tylko pięć razy! Po tej wygranej szkoleniowiec zespołu z Kielc dodał: W tym meczu obaliliśmy wiele stereotypów i przełamaliśmy wiele kwestii. Wygraliśmy na wyjeździe, zdobyliśmy trzy punkty, mimo że pierwsi straciliśmy bramkę. Strzeliliśmy gola ze stałego fragmentu gry, bramki zdobywali piłkarze formacji ofensywnej. Na pewno takie zwycięstwa i tego typu sytuacje powodują, że zespół powinien czuć większą pewność siebie i tym bardziej wierzyć w to wszystko, co robimy. Trener Korony dodał również o najbliższym rywalu: Drużyna z Gliwic ma w swoim składzie dużo ciekawych zawodników, o dużym potencjale jak na naszą ekstraklasę. Najsilniejszą stroną tego zespołu jest to, że w każdej formacji ma bardzo dobrych zawodników. To ekipa praktycznie bez słabych punktów.

Piast – wygrana nad „Białą Gwiazdą” potwierdziła tylko wielką siłę mistrza Polski w domowych konfrontacjach. Było to już dziesiąte zwycięstwo w czternastym meczu u siebie. Jednak teraz czas na mecz wyjazdowy, gdzie już tak dobrze ekipie trenera Fornalika nie idzie, gdyż potrafili wygrać tylko 4 z 13 starć. Waldemar Fornalik przed starciem w Kielcach stwierdził: Korona miała bardzo dobry start i bardzo dobrze się zaprezentowała. Początek meczu nie był najlepszy w jej wykonaniu, ale później grali skutecznie i agresywnie. Spodziewamy się, że nie będzie to łatwy mecz. Do tego Korona gra na swoim boisku, gdzie punktuje. Trzeba się liczyć z tym, że postawi nam wysokie wymagania. Gerarda Badia nie zagra w tym meczu.

Prognoza: w 8 z 9 poprzednich bezpośrednich konfrontacji tych drużyn w lidze padało poniżej 2,5 bramki. Również w ich rywalizacji w Kielcach w 7 z 8 ostatnich potyczek widzieliśmy mniej niż trzy bramki. Mimo tego, że oba zespoły strzeliły po cztery gole w pierwszych meczach to nie liczę, że to się powtórzy w piątek. W meczach Korony pada średnio w tym sezonie 1,9 bramki na mecz, a Piasta 2,1. Co więcej w domowych konfrontacjach zespołu z Kielc średnia goli jest jeszcze mniejsza i wynosi tylko 1,5 bramki na mecz, a powyżej 2,5 bramki padło w tylko 3 z 13 starć. Piast w delegacjach strzelił tylko 11 bramek w 13 meczach. Proponowane typy na to spotkanie: poniżej 2,5 bramki (kurs 1,64)/ gol w obu połowach – NIE (kurs 1,76).