Leicester-Chelsea

NA KING POWER STADIUM NIE PRZEGRYWAJĄ. Chelsea nie przegrała żadnego z siedmiu ostatnich występów na King Power Stadium, wygrywając pięć z nich. Ostatnio mecze pomiędzy tymi klubami najczęściej kończą się polubownie, 4 z 5  ostatnich pojedynków ligowych Leicester kontra Chelsea kończyło się remisami. Brendan Rodgers ma kompleks Chelsea, nie wygrał żadnego z 15 meczów, prowadząc swoje zespoły przeciwko The Blues (8 remisów i 7 porażek). Szkoleniowiec ten pokonał 33 z 34 klubów w Premier League, wyjątkiem jest właśnie Chelsea.  Czy we wtorek po raz pierwszy pokona Chelsea?

Leicester – pod znakiem zapytania stoi występ Jamiego Vardy’ego, który musiał zejść z boiska pod koniec spotkania przeciwko Southampton z powodu urazu biodra. Kontuzjowany jest Dennis Praet. Po raz pierwszy od 1968 roku, Lisy mogą zacząć rok kalendarzowy od trzech zwycięstw w najwyższej klasie rozgrywek. Podopieczni Brendana Rodgersa są niepokonani od pięciu meczów ligowych i po 18-tu meczach zajmują 3-cie miejsce w tabeli. W meczach Lisów kluczowy jest pierwszy gol, jak zespół ten otwiera wynik spotkania, to wygrywa mecz, tak było w 10-ciu ostatnich przypadkach.

Chelsea – do gry powraca Andreas Christensen. Kontuzjowany jest N’Golo Kante. Chelsea bardzo słabo radzi sobie mierząc się przeciwko, które są wyżej w tabeli, w tym sezonie nie wygrała żadnego z pięciu takich meczów (2 remisy i 3 porażki). W ostatni weekend udało się uniknąć kompromitacji i Chelsea pokonała 1:0 Fulham, ale było to wymęczone zwycięstwo nad osłabionym beniaminkiem, który całą drugą połowę grał w „10” po tym jak z boiska wyleciał Robinson. Ostatecznie honor The Blues uratował Mount zdobywając gola w 78 minucie. Ostatni kwadrans zagrał w tamtym meczu Timo Werner i udowodnił, że Frank Lampard ma absolutną rację, nie widząc go podstawowym składzie. Niemiec nie strzelił gola od 10-ciu spotkań ligowych, a w ciągu ostatnich 15-tu minut na Craven Cottage zdążył zmarnować dwie 100-procentowe okazje.

Prognoza – to dobra okazja dla Brendana Rodgersa, aby przełamać niemoc w starciach z Chelsea. Podopieczni Franka Lamparda są w dołku, ich gra jest daleka od oczekiwań. Jednak trudno stawiać na zwycięstwo Leicester, biorąc pod uwagę, że Lisy nie wygrały żadnego z siedmiu ostatnich meczów goszcząc The Blues. W tym meczu nie spodziewam się wielu bramek. W czterech z sześciu ostatnich spotkań wyjazdowych Chelsea padały wyniki poniżej 2,5 gola, tak było również w dwóch z trzech ostatnich meczów na King Power Stadium, oraz w czterech z pięciu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami. Mój typ: poniżej 2,5 gola – kurs 2,02.