Man City-Bournemouth
NAJLEPSZY BILANS W HISTORII. Manchester City grał 9 razy mecze Premier League przeciwko Bournemouth, wszystkie wygrał, przy różnicy goli 28:4. To najlepszy bilans w historii spotkań klubów w najwyższej klasie rozgrywek ligi angielskiej. Bournemouth odzyskał wiarę w utrzymanie po wygranej nad Leicester 4:1. Jednak na Etihad Stadium ma bardzo skromne szanse na powiększenie dorobku punktowego. Manchester City przystąpi do tego meczu w znakomitych nastrojach, po decyzji UEFA, o anulowaniu kary dla City. Obywatele w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyli po pięć goli, co fatalnie wróży Wisienkom.
Manchester City – jedynym kontuzjowanym graczem jest Sergio Aguero. Pep Guardiola stosuje rotacje w składzie i tym razem powinno być podobnie, zwłaszcza że w weekend Manchester City gra półfinał Pucharu Anglii z Arsenalem. Komitet Odwoławczy cofnął karę nałożoną na Manchester City i Obywatele zagrają w następnej edycji Champions League. To zwycięstwo dużo ważniejsze, aniżeli ewentualna wiktoria nad Bournemouth. Na temat tej decyzji wypowiedział się Jurgen Klopp: „Cieszę się, jako menadżer Liverpoolu. City zagra w europejskich pucharach i nie będzie się mógł koncentrować tylko na Premier League. Jednak z drugiej strony, to nie był dobry dzień dla futbolu.” Nic dodać, nic ująć.
Bournemouth – kontuzjowany jest Nathan Ake. Niepewny jest udział w tym meczu Adama Smitha, Davida Brooksa i Josha Kinga. Przez 60 minut meczu z Leicester, wszystko wskazywało na kolejną porażkę Wisienek, która ostatecznie ich pogrąży. Jednak wtedy stał się cud. Makabryczny błąd popełnił Kasper Schmeichel, sprokurował karnego, który został wykorzystany przez Stanislasa. Minutę później na 2:1 strzelił Solankę, a w następnej minucie czerwoną kartkę otrzymał obrońca Lisów Soyuncu i po tych trzech koszmarnych minutach goście z Leicester już się nie podnieśli. Wisienki zdobyły w końcówce jeszcze 2 gole i wygrali 4:1. Tym niemniej sytuacja The Cherries wciąż jest bardzo trudna, na trzy mecze przed końcem tracą do bezpiecznego Watford 3 punkty.
Prognoza – Manchester City ma zapewniony tytuł wicemistrza Anglii, a Bournemouth walczy o przeżycie. W tej sytuacji, bardziej zdeterminowani powinni być goście z południa Anglii. Ja jednak uważam, że nie będzie tu mowy o odpuszczaniu tego spotkania przez Obywateli. City traci teraz do Liverpoolu 21 punktów i zrobi wszystko, aby ta przewaga stopniała do 19 –tu oczek, o ile The Reds gdzieś się potkną (chodzi o rekordową różnicę między mistrzem, a wicemistrzem). Manchester City często wygrywa mecze wysoką różnicą bramek, a goszcząc Bournemouth w Premier League notował rezultaty 5:1,4:0,4:0,3:1. I tym razem spodziewam się wysokiej wygranej The Citizens. W czterech meczach na Etihad Stadium po wznowieniu rozgrywek Manchester City odniósł 4 zwycięstwa, przy różnicy goli 17:0! Bournemouth z kolei przegrał 8 wyjazdowych meczów z rzędu. Na domiar złego na Etihad Stadium goście zagrają bez swojego najlepszego obrońcy, Nathana Ake. Proponowane typy: Manchester City z handicapem 0:2 – kurs 1,92/1połowa/2połowa typ 1/1 – kurs 1,95/dokładny wynik 4:0 – kurs 8,0.
