Man.Utd-FC Kopenhaga
PO 23 LATACH PRZERWY Duńczycy mają swój klub w ćwierćfinale europejskich pucharów. Po raz ostatni na tym etapie rozgrywek był Brondby w sezonie 1996/97 w PUEFA. Brondby to jedyny klub z Dani, który grał w półfinale europejskich pucharów, miało to miejsce w roku 1991, również w PUEFA. Czy FC Kopenhaga będzie tym drugim klubem z Danii? Mocno wątpliwe. Manchester United to chyba zbyt wysokie progi dla podopiecznych Stalena Solbakkena. Mecz zostanie rozegrany w Kolonii, a zwycięzca zagra w niedzielnym półfinale, z Wolverhampton bądź Sevillą.
Manchester United – kontuzjowany jest Luke Shaw i w jego miejsce prawdopodobnie zagra Brandon Williams. Czerwone Diabły są zdecydowanym faworytem do awansu. W czwartkowym meczu przeciwko LASK, Ole Gunnar Solskjaer mógł sobie pozwolić na rotacje w składzie i na poniedziałkowe spotkanie będzie dysponował wypoczętymi graczami. Dla Manchester United to dopiero druga okazja, aby awansować do półfinału europejskich pucharów, odkąd na emeryturę przeszedł Alex Ferguson. W 2017 roku Czerwone Diabły zdobyły Ligę Europy.
FC Kopenhaga – zawieszony jest Santos. Kontuzjowani są Sigurdsson, Fischer i Thomsen. Po znakomitym meczu i zwycięstwie 3:0 nad Basaksehir, możemy zakładać że trener Stalen Solbakken postawi na tych samych piłkarzy przeciwko Manchester United. Tak okazałe zwycięstwo nad nowym mistrzem Turcji musi wzbudzać respekt nawet u tak renomowanego rywala jak United. W świetnej dyspozycji jest Jonas Wind, który w czwartkowym meczu zdobył dwie bramki i zaliczył jedną asystę. Kopenhaga po raz pierwszy w swojej historii awansowała do ćwierćfinału europejskich pucharów.
Prognoza – zdecydowanym faworytem tej konfrontacji jest United. Ale nie spodziewam się tutaj pogromu Duńczyków. FC Kopenhaga pokazała się z bardzo dobrej strony przeciwko Basaksehir. Zespół ten od lutego 2018 roku, kiedy to przegrał 1:4 z Atletico Madryt, w żadnym z 31 kolejnych meczów nie poniósł porażki różnicą większą niż jedna bramka. Stawiam na zwycięstwo Manchester United, ale w skromnych rozmiarach. FC Kopenhaga w czterech kolejnych meczach nie zdobyła gola grając przeciwko angielskim rywalom. Mój typ – Manchester United i poniżej 3,5 gola, kurs 2,06.
