Pogoń – Radomiak

W POGONI ZA PODIUM. Na ostatniej prostej sezonu Pogoń może stracić trzecie miejsce, które tak długo w tym sezonie zajmowała. Jednak porażka w Zabrzu (1:2) przy wygranej Lecha nad Koroną (3:0) sprawiła, że to zespół z Poznania ma wszystko w swoich rękach. Jednak nawet gdyby Pogoń zajęła ostatecznie czwarte miejsce to i tak ten sezon trzeba uznać za udany, bo Pogoń ponownie zagra w europejskich pucharach. Na zakończenie sezonu zagrają z Radomiakiem, który pod wodzą Constantina Galcy spisuje się nad wyraz dobrze.

Pogoń - to mecz, w który bardzo mocno wierzymy. Wciąż może nam przynieść medal, więc podchodzimy do niego bardzo poważnie i ambitnie. Zrobimy wszystko, aby wygrać. To odpowiedzialność każdej osoby, która jest zaangażowana w futbol na tym poziomie. Niezależnie od tego, jaka jest sytuacja zespołu, trzeba robić wszystko, aby wygrywać mecze – stwierdził Jens Gustafsson przed ostatnim meczem w tym sezonie. Podsumowanie pierwszego sezonu tego szkoleniowca w Szczecinie oceniam pozytywnie bez względu na to czy Pogoń zajmie trzecie czy czwarte miejsce w tabeli. Szczególnie druga część sezonu była w ich wykonaniu bardzo udana i to troszkę nie może dziwić, bo nowy trener potrzebował troszkę czasu na poznanie zespołu oraz zaznajomienie się ze specyfiką ligi. Bardziej miarodajny z pewnością będzie kolejny sezon.

Radomiak - Constantin Galca zrobił dobrą pracę i jego zatrudnienie kosztem Mariusza Lewandowskiego było dobrym ruchem. Zespół z Radomia wygrał 3 z 4 ostatnich spotkań i dość spokojnie zapewnił sobie utrzymanie. Szkoleniowiec ten przed starciem w Szczecinie powiedział: Mecz z Pogonią będzie bardzo trudny, bo oni walczą o 3. miejsce w lidze. Pokazali, że chcą być w najlepszej trójce. Myślę, że to będzie całkowicie inny mecz niż ten mecz z Wartą. Przeciwnik jest inny. W aspektach ofensywnych i defensywnych będziemy mieli kłopoty z taką drużyną.

Prognoza: średnia bramek, które padają w tym sezonie w meczach Pogoni, czyli 3,0 gola na mecz jest najwyższą z wszystkich drużyn w całej lidze. Wynik ten jest jeszcze bardziej efektowny jeśli weźmie się pod uwagę ich rezultaty osiągane przed własną publicznością – 3,3 bramki na mecz. Z kolei ostatnie dwa mecze zespołu z Radomia (zwycięstwa z Wartą 2:1 i Widzewem 3:1) również pokazały, że potrafią oni grać ofensywnie i z polotem. W dwóch poprzednich bezpośrednich meczach pomiędzy Pogonią i Radomiakiem zanotowano przynajmniej trzy gole. Proponowane typy: powyżej 2,5 gola (kurs 1,75).