Rosja-Dania

DANIA WCIĄŻ WIERZY.  Dania po dwóch meczach ma zero punktów, ale wciąż zachowuje szanse na awans do fazy pucharowej. W poniedziałkowy wieczór, w Kopenhadze, trzeba pokonać Rosjan i liczyć na zwycięstwo Belgów z Finami, a taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny. Trzy drużyny mogą tu mieć po 3 punkty i o wszystkim zadecydują wówczas bramki. To będzie dopiero drugie spotkanie Danii z Rosją, jedyny raz te reprezentacje zmierzyły się w roku 2012, mecz miał charakter towarzyski, a Rosja wygrała 2:0.

Rosja – wątpliwy jest występ Mario Fernandesa. Kontuzjowany jest Jurij Żirkow. Po laniu ze strony Belgów (3:0), Rosja potrafiła się otrząsnąć i pokonać Finów 1:0, dzięki wspaniałemu uderzeniu Aleksieja Miranczuka w końcówce pierwszej połowie. Wcześniej mieli sporo szczęścia, ponieważ po analizie VAR anulowano bramkę Joela Pohjanpolo dla Finlandii. To było pierwsze czyste konto Rosji w wielkich imprezach piłkarskich (EURO i Mundial) od 16-tu spotkań. Rosjanie przegrali 3 z 4 ostatnich spotkań w fazie grupowej podczas wielkich imprez.

Dania – zabraknie oczywiście lidera tej reprezentacji, Christiana Eriksena. Pierwsza połowa meczu z Belgią, to był pokaz mocy Duńczyków, którzy szybko objęli prowadzenie, ale nie potrafili go podwyższyć, a w II połowie, wszedł na boisko Kevin De Bruyne i losy meczu się odwróciły. Dania po raz trzeci w swojej historii może przegrać wszystkie 3 mecze grupowe na EURO, wcześniej taka przykrość spotkała ją podczas Mistrzostw Europy w latach 1988 i 2000. W ostatnim meczu z Belgią, Martin Braithwaite oddał aż 7 strzałów, ale wszystkie chybiły celu. Moją uwagę zwrócił także fakt, że Duńczycy dużo gorzej prezentują się po przerwie, 9 z 10 ostatnich bramek tracili w drugich połowach meczów, a do przerwy nie przegrywali w żadnym z 14-tu ostatnich spotkań.

Prognoza – przy wielce prawdopodobnej porażce Finów z Belgią, Rosjanom wystarczy remis z Danią, aby awansować do fazy play-off. Dania jednak postawi tutaj bardzo trudne warunki. Pierwsza połowa meczu z Belgią pokazała, że to reprezentacja zdolna  do osiągania dobrych rezultatów, nawet bez Christiana Eriksena. Jeżeli Dania zagra na takim poziomie jak w pierwszej połowie meczu z Belgią, to uważam, że powinna pokonać Rosjan. Warto zwrócić uwagę, że podopieczni Kaspera Hjulmanda w dwóch pierwszych meczach oddali aż 43 strzały na bramki rywali, jednak zawodziła skuteczność. Dania ma wystarczający potencjał, aby pokonać Rosjan, przy wsparciu swoich fanów w Kopenhadze. Mój typ: zwycięstwo Danii, kurs 1,76.