Salzburg – Sevilla

WIELKA STAWKA. Sytuacja w grupie G jest wyjątkowa, gdyż przed ostatnią serią spotkań wszystkie drużyny mają szanse na awans do fazy pucharowej i dzieli je różnica zaledwie trzech punktów. Już po losowaniu grupa ta wydawał się na najbardziej wyrównaną i tak się w rzeczywistości stało. Salzburg jest drugi w tabeli z siedmioma punktami na koncie. Natomiast Sevilla zajmują jedną pozycję niżej mając jedno „oczko” mniej. W pierwszym meczu w Sewilli padł remis 1:1, mimo tego, że ekipa Salzburga nie wykorzystała dwóch rzutów karnych.

Salzburg – w połowie zmagań w tej grupie wydawało się, że Salzburg może być prawie pewny awansu dalej mając na swoim koncie siedem punktów. Jednak dwa kolejne mecze wyjazdowe z Wolfsburgiem (1:2) i Lille (0:1) zostały przegrane i sytuacja stała się znacznie bardziej skomplikowana. Wielkim atutem tego zespołu jest własnym stadion, na którym w tym sezonie wygrali 11 z 12 spotkań (ostatnim mecz to remis). Szkoleniowiec Salzburga Matthias Jaissle przed tym spotkaniem udzielił następującej wypowiedzi: Jesteśmy bardzo podekscytowani meczem, a przede wszystkim podekscytowani wszystkim. To jest teraz mecz typu „wszystko albo nic” przeciwko czołowej europejskiej drużynie w Lidze Mistrzów. Wchodząc do ostatniego meczu, mamy wszystko w swoich rękach, aby zająć miejsce w najlepszej szesnastce. Gdyby ktoś zaproponował nam taką sytuację na początku kampanii, prawdopodobnie wszyscy by ją przyjęli. Zlatko Junuzovic, Albert Vallci, Maximilian Wober, Bernardo, Sekou Koita, Kamil Piątkowski oraz Noah Okafor zmagają się z urazami.

Sevilla – wydawało się, że po trzech remisach i jednej porażce w pierwszych czterech meczach ekipa Sevilli już nie będzie miała szans na awans. Jednak wygrana w starciu z Wolfsburgiem (2:0) sprawiła, że pojawiła się szansa na awans. Julen Lopetegui przed tym spotkaniem powiedział: Jesteśmy tak zmotywowani, aby zabezpieczyć nasz cel przed najlepszym zespołem w grupie. Prawie byliśmy już za burtą, a jeszcze mamy szansę. Do meczu wchodzimy pełni chęci, nie patrząc na naszą pozycję w grupie, nasze pragnienie może być kluczowym czynnikiem. Myślę, że oni byli najlepszą drużyną w grupie i będziemy musieli zagrać dobrze, aby ich pokonać. Kontuzje leczą: Youssef En-Nesyri i Jesus Navas.

Prognoza: jak wspomniałem powyżej wielkim atutem zespołu Salzburga w tym sezonie jest własny obiekt, na którym nie doznali choćby jednej porażki we wszystkich rozgrywkach. W tym wspomnianym czasie wygrali 11 z 12 spotkań oraz zanotowali jeden remis. W Lidze Mistrzów w tej grupie u siebie odnieśli dwa zwycięstwa nad Wolfsburgiem (3:1) i Lille (2:1). Z kolei Sevilla mocno traci na jakości grają w delegacjach. W poprzednich dziesięciu meczach na boiskach rywali we wszystkich rozgrywkach wygrali w regulaminowym czasie zaledwie dwa razy. W pierwszym meczu w Sewilli goście z Salzburga mieli bardzo wiele okazji, w tym nie wykorzystane dwa rzuty karne. Liczę, że gospodarze podtrzymają swoją dobrą serię w meczach u siebie w tym sezonie. Proponowane typy na to spotkanie: zwycięstwo lub remis – Salzburg (kurs 1,62)/ spotkanie bez remisu – Salzburg (kurs 2,18).