Southampton-Arsenal

OBROŃCY TYTUŁU ZŁAPALI FORMĘ. Southampton kontra Arsenal to hit numer 1 wśród sobotnich spotkań w Pucharze Anglii. Kanonierzy to obrońcy tytułu, ostatnio są na fali, wygrali cztery z pięciu ostatni spotkań i nie stracili w tym czasie ani jednego gola. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w środku tabeli Premier League i Puchar Anglii może się jawić, jako najlepsza okazja, aby awansować do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Dlatego też możemy spodziewać się mocnych składów i zaciętego starcia na St.Mary's Stadium.

Southampton – do gry powinni być gotowi Oriol Romeu i Danny Ings. Jednak lista graczy z których nie będzie mógł skorzystać Ralph Hasenhuttl jest długa, są na niej Moussa Djenepo, Michael Obafemi, Nathan Redmond, Jannik Vestergaard i Will Smallbone. Southampton dopiero w tym tygodniu zapewnił sobie awans do IV rundy Pucharu Anglii, pewnie pokonując Shrewsbury 2:0. Teraz zmierzy się Arsenalem i mając tak prestiżowego rywala, możemy się spodziewać, że Ralph Hasenhuttl wystawi stosunkowo silny skład. Przed rokiem Święci odpadli na tym etapie rozgrywek przegrywając z Tottenhamem w powtórzonym meczu. Teraz podchodzą do tego meczu z dużym optymizmem, przegrali tylko jedno z ostatnich pięciu spotkań w różnych rozgrywkach. Southampton to triumfator FA Cup z przed 45 lat.

Arsenal – kontuzjowany jest Pablo Mari. Do gry powinni być gotowi Dani Caballos i Pierre Emerick Aubameyang. Niepewny jest udział w tym meczu Reissa Nelsona. Podopieczni Mikela Artety złapali odpowiedni rytm, wygrywają mecze, nie tracą goli, pną się w górę tabeli Premier League , awansowali też do IV rundy Pucharu Anglii. The Gunners to obrońcy trofeum, wygrali 11 z 12 ostatnich meczów wyjazdowych w FA Cup. Arsenal czterokrotnie rywalizował ze Southampton w Pucharze Anglii i zawsze górą byli The Gunners. Kanonierzy 10 razy triumfowali w rozgrywkach FA Cup, co jeszcze bardziej wymowne zdobyli to trofeum 4 razy w ostatnich siedmiu latach.

Prognoza – trochę dziwi mnie fakt, że bukmacherzy w roli faworytów tego spotkania widzą Kanonierów. Mnie trudno wskazać w tej parze klub, który awansuje do V rundy. Postawię tutaj na małą ilość goli. Defensywa Arsenalu ostatnio spisuje się bez zarzutu, w pięciu ostatnich meczach zespół ten potrafił zachować czyste konto! Z kolei w siedmiu ostatnich meczach z udziałem Świętych padały wyniki poniżej 2,5 gola, a podopieczni Ralpha Hasenhuttla stracili tylko jednego gola w pięciu ostatnich meczach na St.Mary's Stadium. Przy tak solidnej postawie obrony z obu stron nie oczekuję tutaj wielu goli. Mój typ: poniżej 2,5 gola – kurs 1,8.