Warta – Lech
CZY LECH WYTRZYMA PRESJĘ? To pytanie zadają sobie kibice piłki nożnej nie tylko w Poznaniu i Częstochowie, ale całej piłkarskiej Polsce. Lech pokazał w ostatniej kolejce w meczu z Piastem w Gliwicach (2:1), że jest w stanie wytrzymać wojnę nerwów. Przed podopiecznymi Macieja Skorży ostatnie dwa kroki, które mogą dać tytuł mistrzowski w Poznaniu. Jednak na tej drodze znajduje się Warta, która pokazała, ze pod wodzą Dawida Szulczka jest w stanie sprawić niespodzianki. Jak będzie tym razem?
Warta – efektowny triumf w Płocku nad Wisłą (3:0) dał ekipie z Poznania pewne już utrzymanie (8 punktów przewagi na dwie kolejki przed końcem sezonu). W związku z tym zatrudnienie Dawida Szulczka, czyli najmłodszego trenera w Ekstraklasie można uznać jako wielki sukces działaczy Warty. Dodatkowo zespół pod jego rządami prezentuje się bardzo ciekawie i w przyszłym sezonie ponownie będzie trudnym rywalem dla każdego zespołu. Po tym ostatnim zwycięstwie szkoleniowiec Warty powiedział: Było to dla nas bardzo ważne, kluczowe spotkanie. Natomiast wygrywając tutaj, możemy wziąć duży oddech przed tym spotkaniem z Lechem Poznań, czy wyjazdem z Wisłą Kraków. Łatwiej nam się będzie wracać do Poznania. Mam to szczęście, że gdziekolwiek trafiam, to mam fajną szatnię. Ludzie-pracusie. Oby tak było zawsze.
Lech - bardzo mi zaimponowała postawa zespołu. W tak trudnym spotkaniu, na tak trudnym terenie i w momencie, kiedy nie układała nam się tak gra, jakbyśmy chcieli, to zawodnicy potrafili pokazać charakter i zdobyć drugą bramkę. Trzy punkty powodują, że znowu jesteśmy na fotelu lidera, wszystko zależy od nas. To nie koniec walki, wiemy, że dwa kolejne mecze będą być może jeszcze trudniejsze przeprawy niż dzisiaj – stwierdził po wygranej w Gliwicach Maciej Skorża. Lech wykorzystał potknięcie Rakowa i już wszystko zależy tylko do graczy z Poznania w kontekście walki o tytuł.
Prognoza: od momentu awansu do Ekstraklasy zespoły te w derbach mierzyły się trzy razy i w każdym z tych starć lepszy był zespół Lecha (1:0, 2:1 i 2:0). Tym razem również drużyna z Bułgarskiej ma więcej argumentów przed tym starciem, ale z drugiej strony Warta w tym meczu nie ma nic do stracenia, gdyż utrzymanie zapewniła sobie w poprzedniej kolejce. Zespół trenera Szulczka wygrał 5 z 8 poprzednich spotkań ligowych. Natomiast Lech triumfował w 6 z 7 wcześniejszych starć w Ekstraklasie. Z pewnością będzie to wymagające starcie dla gości, ale moim zdaniem koniec końców (jak choćby w ich ostatnim spotkaniu w Grodzisku 2:1) wyrwą bezcenny komplet punktów. W ośmiu ostatnich meczach wyjazdowych Lecha we wszystkich rozgrywkach (nie licząc finału Pucharu Polski) padało poniżej 3,5 gola. Proponowane typy: zwycięstwo Lech i poniżej 3,5 gola (kurs 2,16).
