West Ham - Arsenal
URATOWANA GŁOWA. W poprzedniej kolejce Premier League sypnęło niespodziankami. Mało kto się spodziewał, że Aston Villa straci u siebie punkty z Crystal Palace, jeszcze mniej przewidziało lanie jakie Wilki zgotowały Wieśniakom w ich domu, a już najmniej spodziewało się klęski Manchester City u siebie z Tottenhamem (0:4). Dla mnie niemniej zdumiewającym rezultatem było poniedziałkowe zwycięstwo West Ham na stadionie Newcastle (2:0). Ta wygrana oddaliła widmo zwolnienia Julena Lopetegui. Czy Młoty pójdą za ciosem i pokonają Arsenal? Trudno mi w to uwierzyć. West Ham wygrał tylko 1 z szesnastu meczów goszcząc Kanonierów, ale przede wszystkim Arsenal odżył po powrocie swojego kapitana. Z Odegaardem The Gunners grają jak z nut, najpierw pobili u siebie Nottingham 3:0, a we wtorek roznieśli na wyjeździe Sporting w Lidze Mistrzów aż 5:1. Czy znajdzie się Młot na rozpędzonych Kanonierów?
West Ham – zawieszony jest Mohammed Kudus. Kontuzjowani są Niclas Fullkrug i Jean-Clair Todibo.
Arsenal – kontuzjowani są Ben White i Takehiro Tomiyasu. Niepewny jest udział w tym meczu Gabriela. Po zawieszeniu powraca Edson Alvarez.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
West Ham przegrał już 36 meczów mierząc się z Arsenalem w Premier League, z żadnym innym rywalem nie zanotował tylu porażek w tych rozgrywkach.
·
Arsenal przegrał tylko 1 z 16 ostatnich meczów na stadionie West Ham (10-5-1). W ubiegłym sezonie wygrał na London Stadium aż 6:0.
·
West Ham przegrał 2 ostatnie mecze derbowe w domu (0:2 z Fulham i 0:3 z Chelsea). Trzech domowych porażek przed własnymi fanami nie poniósł od grudnia 2019 roku.
·
Arsenal przegrał tylko 2 z 26 ostatnich meczów derbowych w Premier League (18-6-2).
·
West Ham zdobył 7 punktów w trzech ostatnich meczach na London Stadium, to tyle samo co w poprzednich 9-ciu spotkaniach u siebie.
·
Arsenal nie wygrał żadnego z 4 ostatnich meczów wyjazdowych w Premier League. To najgorsza tego typu seria The Gunners od czerwca 2020 roku (7).
Prognoza: zwycięstwo nad Newcastle zdjęło trochę presji z graczy i trenera Młotów, ale nie sądzę, aby byli w stanie pójść za ciosem i sprawić niespodziankę w starciu z Arsenalem. Do składu Kanonierów powrócił Martin Odegaard i zespół pod jego wodzą znowu powrócił na ścieżkę zwycięstw. Nie oczekuję tutaj niczego innego, aniżeli zwycięstwa The Gunners. Po powrocie swojego kapitana Arsenal odniósł 2 spektakularne zwycięstwa – 3:0 Nottingham i 5:1 ze Sportingiem. Dużo więcej szans na zdobycie bramki w tej sytuacji będzie miał Bukayo Saka, który w tym sezonie ligowym miał udział przy 11-tu golach w Premier League.
TYP 1: Arsenal i powyżej 1,5 gola – kurs 1,69
TYP 2 : Saka strzeli gola – kurs 2,5
Dokładny wynik – 0:3