West Ham-Wolves
Zapowiedzi
20.4.2024
- Pogoń – Piast
- Luton - Brentford
- Sheffield Utd - Burnley
- Manchester City - Chelsea. Zmiany, zmiany, zmiany…
- Ruch – Widzew
- Man City - Chelsea
- Zagłębie Lubin – Jagiellonia
- Wolves - Arsenal
21.4.2024
IM STRZELAĆ NIE KAZANO. West Ham kontra Wolves to mecz dwóch drużyn, które rozczarowują na starcie sezonu 2022/23. W ubiegłym sezonie oba mecze pomiędzy tymi klubami zakończyły się wynikiem 1:0 dla gospodarzy. Tym razem też nie powinniśmy oczekiwać wielu goli. Spotkają się dwie ekipy, które strzeliły w tym sezonie najmniej bramek, zaledwie po 3 w siedmiu meczach. Młoty to jedyny zespół, który jeszcze nie zdobył gola do przerwy, Wilki z kolei to jedyny zespół, który nie strzelił bramki po przerwie. Oba kluby mają ambicje grać w europejskich pucharach, tymczasem ich spotkanie, to pojedynek sąsiadów z 17 i 18 miejsca w Premier League. Która z nich wygra i rozpocznie wspinaczkę w górę tabeli?
West Ham – kontuzjowani są Nayef Aguerd i Ben Johnson.
Wolverhampton – kontuzjowani są Raul Jimenez, Sasa Kalajdzić, Hwang Hee-Chan i Chiquinho. Zawieszony jest Nathan Collins.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
West Ham wygrał 3 z 4 ostatnich meczów Premier League przeciwko Wolves.
Wilki potrafiły zachować czyste konto w 5 z 8 ostatnich meczów przeciwko West Ham.
West Ham nie wygrał żadnego z 6 ostatnich meczów domowych Premier League. To najgorsza tego typu seria Młotów od stycznia 2003 roku.
Wolverhampton nie wygrał żadnego z 7 ostatnich meczów na wyjeździe, to ich najgorsza tego typu seria od sierpnia 2018 roku.
Od początku poprzedniego sezonu Wolverhampton nie zdobył bramki w 20-tu meczach Premier League. Gorszy w tym względzie był tylko Norwich (22).
Wilki w tym sezonie oddały już 38 strzałów z poza pola karnego, więcej takich strzałów oddał tylko Manchester City (43). Sam Ruben Neves ma na koncie już 11 takich uderzeń, najwięcej spośród wszystkich piłkarzy Premier League.
Prognoza: obie ekipy mają wielkie problemy ze zdobywaniem bramek i ten mecz z pewnością traktują, jako szansę na odkucie się i rozpoczęcie marszu w górę tabeli. W obu zespołach zaczyna być nerwowo. David Moyes po przegranej z Evertonem, stwierdził nawet, że jest rozczarowany postawą niektórych z graczy Młotów. West Ham koszmarnie spisuje się na własnym stadionie, czeka tu na ligowe zwycięstwo od sześciu spotkań. Wolves również zawodzą, a w trzech meczach wyjazdowych w tym sezonie zdobyli tylko jednego gola. Spotykają się dwie drużyny, które w tym sezonie zdobyły najmniej bramek, w sześciu ostatnich spotkaniach pomiędzy tymi klubami w siedzibie Młotów tylko jedna z drużyn zdobywała gole. Czy i tym razem będzie podobnie, czy ekipa, która zdobędzie pierwszego gola wygra mecz? Tak, czy inaczej w tym spotkaniu nie spodziewam się wielu bramek. Mój typ: poniżej 2,5 gola – kurs 1,74.