Wisła Płock – Wisła Kraków

EFEKT HYBALLI. To co zrobił z zespołem „Białej Gwiazdy” Peter Hyballa zasługuje na najwyższe uznania. Od początku swojego pobytu w Krakowie zapowiadał, że Wisła na grać wysokim pressingiem, ciągle atakować i wywierać presję na rywalach. Wszystko te elementy szkoleniowiec Wisły potrafił wprowadzić do zespołu, co sprawia, że z wielką przyjemnością patrzy się na grę zespołu z Krakowa. Czy po pokonaniu Pogoni (2:1) Wisła z Krakowa pokona swoją imienniczkę z Płocka?

Wisła Płock – po czterech kolejnych wygranych w Ekstraklasie przyszedł zimny prysznic w Warszawie z Legią i dość wyraźna porażka (2:5). Przed spotkaniem w stolicy Wisła straciła zaledwie trzy gole w siedmiu meczach. Były gracz „Białej Gwiazdy”, a obecnie szkoleniowiec zespoły z Płocka Radosław Sobolewski przed niedzielnym spotkaniem powiedział: W tym mikrocyklu skupiliśmy się na sobie i na tym jak mamy założyć pressing w meczu i bronić. To jest dla mnie ważne, a w ostatnich spotkaniach pokazaliśmy, że chcemy grać wysoko, złapać przeciwnika na jego połowie. Silną bronią Wisły Kraków jest wysoki pressing, ale w ostatnim meczu Pogoń pokazała jak można spod niego wychodzić. Ten mecz był dla nas źródłem wielu cennych informacji.

Wisła Kraków – z pewnością już po tych kilku meczach można powiedzieć, że był to bardzo dobry ruch. Wisła bez względu na rywala atakuje i nie boi się stosować wysokiego pressingu. Widać również jak mocno zostało poprawiano przygotowanie motoryczne. W starciu w Płocku zabraknie kilku graczy o czym wspomina sam szkoleniowiec: W niedzielę na pewno nie zagrają kontuzjowani Adi Mehremic, Vullnet Basha, a także Łukasz Burliga, który pauzuje za kartki. Ponadto z urazami zmagają się Konrad Gruszkowski, Kuba Błaszczykowski oraz Dawid Szot. Dodatkowo trener ten zdaje sobie sprawę, że to najbliższe spotkanie nie będzie łatwe: Jest to bardzo mocna drużyna, która bardzo dobrze rozgrywa stałe fragmenty gry i na to musimy szczególnie uważać. Fakt, że przegrali z Legią nie ma większego znaczenia. Spotkanie z nimi jest dla nas kolejnym wyzwaniem i my to wyzwanie podejmujemy. Najważniejsze jest jednak to, jak moi zawodnicy będą zachowywać się na murawie.

Prognoza: gospodarze nie są drużyną prezentującą jakiś wybitny poziom, czy tez potrafiący zdominować rywali. Raczej Wisła z Płocka to solidna drużyna bez wielkich fajerwerków. Z kolei w zespole ich rywali właśnie te fajerwerki pojawią się praktycznie w każdym meczu. Wisła Kraków jest na wysokiej fali, co widać praktycznie w każdym meczu. Dodatkowo „Biała Gwiazda” grając w Płocku radzi sobie znakomicie dając się pokonać tylko jeden raz w ostatnich czternastu starciach. Proponowane typy na to spotkanie: spotkanie bez remisu – Wisła Kraków (kurs 1,82)/ podwójna szansa 2-2 (kurs 2,05).