Wisła Płock -Warta

ŻYCIE BEZ DAVO. To z pewnością była wielka niespodzianka, że zespół z Płocka opuścił Davo. Hiszpan to była znacząca postać w zespole Pavola Stano, gdyż brał on udział w zdobyciu 12 z 29 wszystkich goli zespołu (9 goli i 3 asysty). Wisła na inaugurację przegrała w Gdańsku z Lechią (0:1). Natomiast Warta w pierwszym meczu potrafił zatrzymać zdecydowanego lidera ligi, czyli Raków (1:1). Zwycięzca tego spotkania znacząco przybliży się do ligowego podium.

Wisła Płock – w ostatnich minutach okienka transferowe w większości lig (ale, nie Ekstraklasy) Davo opuścił zespół z Płocka, czyli gracz, który w pierwszej części sezonu w 18 potyczek zdobył dziewięć bramek oraz zanotował trzy asysty. Dyrektor sportowy Wisły, Paweł Magdoń stwierdził: To prawda, Wisłę Płock opuszcza istotny zawodnik. Zdecydowaliśmy się jednak na taki ruch, ponieważ kwota, którą zaproponował nam belgijski klub była dla nas satysfakcjonująca. Davo faktycznie był istotnym elementem układanki Pavola n, jednak musimy pamiętać, że ten chłopak przyszedł do nas kilka miesięcy temu zupełnie za darmo, klub nie wydał na ten transfer nawet złotówki. W tym momencie stanęliśmy przed szansą solidnego zastrzyku gotówki do naszego budżetu i z takiej możliwości skorzystaliśmy. Mateusz Szwoch będzie pauzował za nadmiar kartek, a występ Łukasza Sekulskiego stoi pod znakiem zapytania.

Warta – jak zwykle w tym sezonie ekipa Dawida Szulczka pokazała się bardzo dobrej strony na tle faworyzowanego rywala (1:1 z Rakowem). Jednak to, co nadal imponuje w tej drużynie to kapitalna dyspozycja na boiskach rywali. Warta w 9 meczach zdobyła 19 punktów, co sprawia, że są najlepiej punktującym zespołem w ligowych delegacjach. Przed starciem w Płocku trener Warty powiedział: Mocno szykowaliśmy się na to spotkanie. Dużą uwagę przywiązywaliśmy do aspektów motorycznych, bo część naszych zawodników ma historię kontuzji i trzeba ich indywidualizować. Ten mecz z Rakowem nie jest w stanie pokazać, że poczyniliśmy duży progres, bo graliśmy z drużyną, która zamiata tę ligę. Bartosz Kieliba i Mateusz Kupczak są kontuzjowani.

Prognoza: Wisła na własnym stadionie straciła tylko 6 goli w 8 meczach. Natomiast Warta w 9 potyczkach w delegacjach ligowych dała się zaskoczyć tylko 5 razy, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w całej lidze. Dodatkowo w meczach Warty na boiskach rywali padało zaledwie 1,9 bramki na mecz. W 8 z 9 ostatnich meczów zespołu z Poznania zanotowano mniej niż trzy gole. Warta to bardzo solidny zespół bazujący na świetnej defensywie, a Wisła bez Davo starci wiele swoich ofensywnych walorów. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,73).