Zagłębie Lubin – Korona
JAK DEBIUT TO TYLKO Z KORONĄ. W Lubinie po czterech kolejnych porażkach i dosłownie zetknięciem się ze strefą spadkową (Zagłębie ma 22 punkty, czyli tyle ile będąca w strefie spadkowej Puszcza) stwierdzono, że potrzebny jest nowy impuls. Wydawało się, Marcin Włodarski będzie dobrym kandydatem to zarządzania Zagłębiem i młodzieżą w tym klubie, ale ligowa rzeczywistość po raz kolejny okazała się niezwykle brutalna. Dlatego też władze „Miedziowych” postanowiły działać i to już przed przerwą na mecze reprezentacji powierzyć funkcję ratowania klubu Leszkowi Ojrzyńskiemu, który zadebiutuje w niedzielę przeciwko Koronie, czyli klubowi w którym po raz ostatni pracował na boiskach Ekstraklasy!
Zagłębie Lubin - doskonale zdaję sobie sprawę w jakiej sytuacji obecnie znajduje się zespół i zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby spełnić postawiony przede mną nadrzędny cel, jakim jest utrzymanie Zagłębia Lubin na najwyższym ligowym szczeblu. Mam swój plan, który wdrożę już od najbliższego meczu z Koroną Kielce i jestem przekonany, że właściwe uporządkowanie gry w defensywie i ofensywie przyniesie zamierzone efekty. Dotychczas jako szkoleniowiec już kilkukrotnie zarządzałem drużynami w podobnej, trudnej sytuacji, więc również i tym razem w pełni wykorzystam swoje doświadczenie, by Miedziowi pozostali w Ekstraklasie, bo tu jest miejsce tego Klubu – stwierdził na pierwszej konferencji nowy sternik „Miedziowych” Leszek Ojrzyński. Będzie on miał trudne zadanie, ale znany jest z tego, że potrafił uratować zespoły będące w jeszcze gorszej sytuacji. Adam Radwański będzie pauzował za żółte kartki.
Korona – Jacek Zieliński i jego podopieczni notują bardzo dobry czas. Mianowicie Korona nie przegrała jeszcze meczu ligowego w 2025 roku, notując w tym czasie cztery wygrane oraz dwa remisy. Szkoleniowiec drużyny z Kielc wypowiedział się o zmianie szkoleniowca w zespole najbliższego rywala: Leszek wraca na ławkę trenerską. Proces zmian trwał długo. Były różnego rodzaju typy, notowania. Szczerze powiedziawszy, bardziej skupiamy się na sobie. Rywale mają swoje problemy. Nie robiliśmy specjalnych mów motywacyjnych na temat Zagłębia. Różnie to może wyglądać. Będziemy przygotowani. Przeciwnicy będą bardzo zmotywowani, raz, że nowy trener, dwa zmusza ich do tego sytuacja w tabeli.
Prognoza: to z pewnością będzie niezwykle interesujące starcie głównie oczywiście ze względu na osobę Leszka Ojrzyńskiego, który zadebiutuje na ławce Zagłębia w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi. Z reguły jego zespoły mocno skupiały się na uważnej grze defensywnej i z pewnością to będzie główny punkt w przygotowaniach do tego najbliższego meczu. Z drugiej strony mamy będącą w świetnej formie Koronę (4 wygrane i 2 remisy), która jednak w delegacjach nie gra otwartej piłki. Mianowicie każde z ich ostatnich pięciu spotkań wyjazdowych o stawkę kończyły się niskimi wynikami (poniżej 2,5 gola). Dodatkowo w aż 14 z 16 wcześniejszych bezpośrednich potyczek pomiędzy tymi zespołami w meczach o stawkę (liga i krajowy puchar) padało poniżej 2,5 gola! Spodziewam się raczej mocno taktycznej potyczki, w której gospodarze przede wszystkim nie będą chcieli stracić bramki. Prognoza: poniżej 2,5 gola (kurs 1,71).