Czas
Kursy
1.01
1000

Fulham - Liverpool

21.04.2024 17:30,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

NIE BYŁO REAKCJI, NIE BYŁO PIĘKNEGO STYLU. Po klęsce z Atalantą na Anfield (0:3), Jurgen Klopp zapowiadał mocną reakcję swojej drużyny, tymczasem Liverpool przegrał u siebie z Crystal Palace 0:1 i szansa na zdobycie tytułu znacznie się oddaliła. Przed rewanżem w Bergamo, Klopp stwierdził, że jeżeli Liverpool nawet odpadnie to zrobi to w możliwie najlepszym stylu. Faktycznie Liverpool odpadł, ale styl był żałosny. Czy piłkarzom Liverpoolu brakuje energii? Czy padło morale w zespole? Czy nie wierzą już w siebie? Wygrana na Craven Cottage to konieczność, jeżeli The Reds chcą podtrzymać wątłe nadzieje na zdobycie mistrzostwa Anglii. Jednak po tym, co zobaczyłem w Bergamo trudno mi uwierzyć w nagłe odrodzenie Liverpoolu. 

Fulham   – w barwach Fulham nie ma nowych kontuzji.

Liverpool   – kontuzjowani są Conor Bradley, Thiago Alcantara i Joel Matip.

 

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Liverpool nie przegrał żadnego z 5 ostatnich meczów na Craven Cottage (3-2-0).

·       Wieśniaki wygrały tylko 1 z 13 ostatnich meczów przeciwko The Reds w różnych rozgrywkach.

·       Fulham wygrał 9 z 16 meczów ligowych w tym sezonie na Craven Cottage. To największa ilość domowych zwycięstw w Premier League od sezonu 2011/12 (10).

·       Fulham przegrał ostatni mecz na Craven Cottage z Newcastle, a dwóch domowych porażek z rzędu w tym sezonie jeszcze nie zanotował.

·       Liverpool wygrał tylko 6 z 18 ostatnich meczów Premier League rozgrywanych w Londynie (6-7-5).

·       The Reds zdobywali bramki w każdym z 19-tu ostatnich meczów wyjazdowych w Premier League. To ich najdłuższa tego typu seria w najwyższej klasie rozgrywek od lutego 1956 roku.

 

Prognoza: Fulham u siebie spisuje się znakomicie, wygrał już 9 razy w tym sezonie na Craven Cottage, a w ostatnich 15-tu meczach ligowych przed własnymi fanami stracił zaledwie 13 bramek. Jeszcze 2 tygodnie temu nie wahałbym się tutaj postawić na Liverpool, ale 3 ostatnie mecze The Reds to pasmo rozczarowań i trudno zgadnąć jakie oblicze podopiecznych Jurgena Kloppa zobaczymy na Craven Cottage. W ciągu kilku tygodni Liverpool wypadł z gry o Puchar Anglii i Ligę Europy, a po wpadkach z Manchester United i Crystal Palace szanse na mistrzostwo Anglii też są mizerne. Te kluby grały już ze sobą trzykrotnie w tym sezonie, dwukrotnie na Anfield, gdzie padały rezultaty 4:3 i 2:1, i raz na Craven Cottage – wynik 1:1. Jak z tego widać wszystkie 3 spotkania miały bardzo zacięty charakter. W takiej sytuacji postawię tutaj na gole. Fulham strzela blisko dwie bramki na mecz grając u siebie, a Liverpool strzelał gole w każdym z 19-tu ostatnich meczów wyjazdowych. W każdym z sześciu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami na Craven Cottage obie drużyny strzelały gola. Mój typ: obie drużyny strzelą gola i padnie powyżej 2,5 gola – kurs 1,72.