Wisła Kraków – Piast

WIELKA STAWKA. Dla jednych i drugich w tym sezonie awans do półfinału Pucharu Polski jest wielkim osiągnięciem. Faktem jest, że Wisła w obecnej kampanii może się jeszcze pokusić o powrót na boiska najwyższej klasy rozgrywkowej (obecnie zajmują piąte miejsce, czyli dające grę w barażach), a Piast musi mocno oglądać się za siebie, gdyż podopieczni trenera Vukovica mają zaledwie pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Jednak dla obu zespołów ligowa rywalizacja w środowy wieczór zejdzie na drugi plan, gdyż szansa na awans do wielkiego finału Pucharu Polski stoi otworem?

Wisła Kraków - Albert Rude, czyli hiszpański szkoleniowiec Wisły przed starciem z Piastem powiedział: Przede wszystkim to jest półfinał, a w półfinale nigdy nie jest łatwo. Patrząc na charakterystykę rywala, mają bardzo dużo jakości w ofensywie i w defensywie. My zrobiliśmy jednak wielką rzecz przeciwko Widzewowi, więc dlaczego nie możemy powtórzyć tego z Piastem? Zagramy o nasze marzenia, żeby być w finale. Wisła dawno w nim nie grała w finale. To pokazuje, jak trudno się w nim znaleźć. Jesteśmy podekscytowani i będziemy o niego walczyć. „Biała Gwiazda” pod jego wodzą nie spisuje się jakoś rewelacyjnie, gdyż wygrali 3 z 7 spotkań o stawkę. Ich mocną stroną w całym sezonie jest własny stadion, na którym co ciekawe rozegrali wszystkie mecze tegorocznej edycji krajowego pucharu!

Piast - mówimy o Wiśle Kraków, zespołu, który ma może problem z powrotem na najwyższy szczebel, ale dla mnie jest to ekstraklasowy zespół, który nie potrafi odnaleźć się w realiach pierwszoligowych. Pokazał to ich mecz pucharowy z Widzewem Łódź. Tam nie było widać różnicy. Spodziewamy się właśnie meczu ekstraklasowego z tą różnicą że ma miejsce w innych rozgrywkach o inną stawką. Nastawiamy się jednak pozytywnie i chcemy powalczyć o fajną historie dla nas i klubu – stwierdził Alexandar Vukovic przed konfrontacją w Krakowie. Jego podopieczni bardzo dobrze prezentują się w tym sezonie, ale właśnie w rozgrywkach pucharowych, w których to wygrali wszystkie cztery mecze zdobywając w nich aż 13 goli.

Prognoza: Wisła w tym sezonie I ligi nie ma sobie równych pod względem skuteczności. Mianowicie zespół z Krakowa zdobył 47 bramek w 25 meczach, a średnio w ich meczach ligowych pada 3,0 gola na mecz. Wszystkie cztery wcześniejsze rundy Wisła rozgrywała na swoim stadionie i w każdym z tych starć było bardzo wiele emocji oraz bramek. Z kolei Piast może nie grzeszy skutecznością, ale w ostatnich tygodniach w ich spotkaniach również dzieje się wiele. Wystarczy wspomnieć, że w 5 z 6 ich wcześniejszych konfrontacjach we wszystkich rozgrywkach padało powyżej 2,5 gola. Co ciekawe kiedy jeszcze Wisła rywalizowała na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej ich starcia z Piastem generowały olbrzymią ilość goli. W 6 z 7 ich potyczek padały przynajmniej trzy gole, a ogólnie w tych wspomnianych siedmiu meczach strzelono łącznie aż 28 goli, co daje 4,0 gola na mecz! Proponowane typy: powyżej 2,5 gola (kurs 1,9).