Roma – Feyenoord

PIERWSZY FINAŁ. Wydawało się, że te nowe rozgrywki ustanowione przed tym sezonem przez UEFĘ nie będą zbyt efektowne i emocjonujące. Jednak na szczęście rzeczywistość okazała się troszkę inna i ten nowy puchar dał szansę wielu mniej utytułowanym drużynom, a przede wszystkim dał olbrzymie emocje i bardzo wiele bramek. Do ostatniego meczu dotarły Roma i Feyenoord, które ostatnie sukcesy w Europie świeciły bardzo wiele lat temu, więc to dla nich szansa do wstawienie europejskiego trofeum do klubowej gabloty.

Roma – ostatecznie Roma zajęła szóste miejsce w ligowych zmaganiach, dzięki czemu na pewno zagra w fazie grupowej Ligi Europy w przyszłym sezonie, a to też sprawia, że spadnie jeden ciężar gatunkowy tego finału. Jose Mourinho przed tym zbliżającym się starciem powiedział: Kiedy pracujesz w Rzymie, mieszkasz w Rzymie, to oddychasz Rzymem i tym klubem. Od dnia, w którym podpisałem kontrakt, czułem, że to ogromny klub, ale bez zwycięstw i nielicznych finałów. Jestem bardzo emocjonalny. Dla nas to jest nasza Liga Mistrzów. Portugalczyk może zostać pierwszym trenerem w historii, który wygra wszystkie trzy europejskie trofea – Ligę Mistrzów, Ligę Europy i właśnie Ligę Konferencji Europy.

Feyenoord - w sezonie 1969/70 zespół z Rotterdamu sięgnął po tytuł najlepszej drużyny w Europie. Później jeszcze dwa razy wygrywali Puchar UEFA (1973/74 i 2001/02). Czy po ponad dwudziestu latach Feyenoord będzie w stanie wygrać europejskie trofeum? Z pewnością ekipa Arne Slota nie jest bez szans i dla nich dodatkową mobilizacją jest od razu gra w fazie grupowej Ligi Europy w przyszłym sezonie (jeśli wygrają ten finał), gdyż przez rozgrywki ligowe (3. miejsce) mają zapewnione tylko kwalifikacje do tych rozgrywek. Szkoleniowiec ten przed tym starciem stwierdził: To było coś wyjątkowego, ale kiedy zaczynasz pracować z tą drużyną i grasz razem mecze, szybko zdajesz sobie sprawę, że ta drużyna ma większy potencjał niż się jej przypisuje. Nasze mecze były jednymi z najbardziej spektakularnych: dużo bramek, energiczne, intensywne i dużo ofensywnego futbolu. To są rzeczy, z których słynie holenderski futbol. Tak więc, niezależnie od wyniku końcowego, możemy spojrzeć na ten sezon z bardzo pozytywnym nastawieniem do tego, jak się zaprezentowaliśmy.

Prognoza: zespoły te rywalizowały ze sobą w 2015 roku w 1/16 finału Ligi Europy i wtedy w dwumeczu lepsza była drużyna z Rzymu (1:1 i 2:1). W 6 z 10 wcześniejszych spotkań w tym pucharze w meczach Romy padały bramki z obu stron. Z kolei w 10 z 11 poprzednich spotkań w rozgrywkach Ligi Konfrontacji Europy z udziałem Feyenoordu obie drużyny trafiały do siatki i w każdym z dziesięciu starć gracze z Rotterdamu zdobyli przynajmniej dwa gole! Z kolei Roma strzelała przynajmniej jednego gola w 18 z 20 poprzednich spotkań na wszystkich frontach. Całe te rozgrywki były mocno naznaczone bramkami, gdyż średnio w nich padało 2,88 gola na mecz. Dodatkowo będzie to starcia dwóch najskuteczniejszych drużyna w tych rozgrywkach: Feyenoord – 28, Roma – 27. Proponowane typy: obie drużyny strzelą gola – TAK (kurs 1,66).