Wisła Kraków – Pogoń
WAŻNE LEKCJE. Zarówno Wisła, jak i Pogoń w ostatnich dniach otrzymały bardzo wyraźne ostrzeżenia, jak należy nie grać. Wisła w Poznaniu w starciu z Lechem przegrała aż 0:5 pozwalając na bardzo wiele ekipie Lecha. Z kolei Pogoń troszkę nawet skompromitowała się w starciu z przedstawicielem II ligi KKS Kalisz (1:2), odpadając z Pucharu Polski. Która z tych drużyn lepiej odrobi pracę domową?
Wisła Kraków – po traumie w Poznaniu podopieczni Adriana Guli szybko potrafili się odbudować wygrywając trudne spotkanie ze Stalą Mielec w Pucharze Polski (3:1). „Biała Gwiazda” zagrała bardzo dobry mecz pokazując, że oczywiście cały czas tej drużynie mogą zdarzać się wpadki, ale praca słowackiego szkoleniowca daje nadzieję na lepsze jutro dla tego zasłużonego klubu. Szkoleniowiec Wisły wypowiedział się przed tym najbliższym starciem: Wiemy, jak gra Pogoń, od dłuższego czasu jest tam jeden trener, który robi fajną robotę. Ja jestem przygotowany na najwyższy poziom. Zdajemy sobie sprawę, że przyjeżdżając na Wisłę wszyscy mają motywację, wszyscy chcą grać na sto procent. Jeśli pragniemy zwycięstwa, jeśli jesteśmy zmotywowani, by wygrać, to drużyna musi funkcjonować przynajmniej tak, jak w Mielcu i oczywiście tak, jak funkcjonowała z Legią - to jest nasz pomysł. To, co się dzieje u przeciwnika jest poza naszą kontrolą. Rywal ma dobrą organizację gry, pokazywał fajną jakość w Ekstraklasie i dlatego ważne jest, byśmy my byli gotowi na sto procent. W ekipie Wisły nie zobaczymy: Jakuba Błaszczykowskiego, Alana Urygi i Nikoli Kuveljicia.
Pogoń – wprawdzie strata do drugiej Lechii to tylko trzy punkty, a do liderującego Lecha pięć, a w przypadku wygranej w tym najbliższym meczu różnice te będą już znikome to cały czas podnoszony jest alarm w Szczecinie. Faktycznie Pogoń nie gra tej stabilnie i regularnie jak w zeszłym sezonie, ale nadal cały czas jest w ligowej czołówce. Kosta Runjaic dość słusznie uważa, że jego ekipa nie jest w dołku: Nie widzę nas w kryzysie. Rozumiem, że mamy na myśli ostatnie cztery mecze, ale ja nie widzę nas w kryzysie. W zeszłym sezonie mieliśmy kryzys, gdy wygrywaliśmy 1:0. Mieliśmy też sytuację, w której przegraliśmy trzy mecze. Teraz zremisowaliśmy trzy. Mam jeszcze w sobie dużo ognia i motywacji. Szkoleniowiec Pogoni dodał także: Ostatnim razem przegraliśmy tam 1:2, straciliśmy kuriozalne bramki, mimo dominacji. Jedziemy tam po punkty. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko idzie nam dobrze. Musimy zagrać o stabilniej w defensywie oraz agresywniej i szybciej w ofensywie. W zespole ze Szczecina nie zobaczymy: Kamila Drygasa, Huberta Matyni, Alexandra Gorgona oraz Igora Łasickiego. Natomiast niepewny jest występ Luisa Maty.
Prognoza: mecze Wisły w tym sezonie to z reguły spotkania, w których bardzo wiele się dzieje i pada dużo bramek. Tylko w jednej z dziewięciu ich potyczek w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach padało mniej niż trzy gole. Ogólnie w tych wspomnianych meczach w ośmiu przypadkach zanotowano bramki w obu połowach. Z kolei Pogoń to nie jest jak na razie taki monolit w defensywie jak w poprzednim sezonie, stąd też bramki w obu połowach z udziałem spotkań ligowych ekipy ze Szczecina padały w 6 z 8 konfrontacji. Proponowane typy na to spotkanie: gol w obu połowach - TAK (kurs 1,78).
